Jak założyć osadę na Marsie? Polscy uczniowie już to wiedzą

119510528 1710541059104811 8157936765175200604 n 2020 09 15 193734

Finał konkursu Cosmic Challenge odbył się w Lublinie. 18 młodych uczestników miało za zadanie rozwiązać problemy związane z założeniem pierwszej osady ludzkiej np. na Marsie czy Księżycu.

Finalistą pierwszej edycji został uczeń szkoły podstawowej z Konina, Mikołaj Błaszczyk. W nagrodę wyjedzie do obserwatorium astronomicznego Gran Telescopio Canarias na wyspie La Palma na Wyspach Kanaryjskich. Nagrodę wręczył prezes Fundacji SpaceShip, Marcin Giza.

– Oczywiście, jestem zadowolony z nagrody. Marzyłem, żeby pojechać w to miejsce – mówi Mikołaj Błaszczyk. – Kiedy miałem 6 lat, zacząłem interesować się przestrzenią kosmiczną. Rozwijam swoją pasję poprzez obserwację planet. Posiadam 12-calowy teleskop i dużo czytam książek, artykułów naukowych, słucham wykładów z fizyki. Najbardziej mnie interesuje obiekt zwany czarną dziurą. Właśnie tym chciałbym się w przyszłości zająć – dodaje.

– Zwycięzca będzie miał możliwość wybrania fragmentu nieba, na który zostanie skierowany teleskop. Sięga tak daleko, jak mało co z Ziemi. To wrażenia może być jeszcze bardziej piorunujące poprzez fakt spojrzenia tam, gdzie mało kto z ludzi spogląda – wypowiada się Marcin Giza. – Prace były szalenie ciekawe. Większość z nich dotyczyła Marsa, część Księżyca, a jedna z prac Tytana, jako opcji stworzenia osady pozaziemskiej. Finał odbywa się na uczelni wyższej, dlatego  żeby umożliwić pierwszy kontakt z uniwersytetem uczestnikom, którzy są z szkół podstawowych. Celów jest oczywiście więcej, bo prócz umiejętności rozwiązywania złożonych problemów, mówię jeszcze zawsze o stworzeniu pewnej samomotywacji zdobywania wiedzy. Żyjemy świecie, który zmienia się bardzo szybko. Nie możemy bazować na tym, czego uczą nas w szkole czy na uczelni. Musimy sami się rozwijać. Super jest, kiedy mamy w sobie radość odkrywania. Kiedy znajdziemy ją w sobie, a najlepiej jak zrobimy to wcześnie, wtedy jesteśmy na dobrej drodze, żeby stać się naukowcem – wyjaśnia.

– Ciężko jest rozmawiać z osobami młodymi tak stricte o fizyce, matematyce czy o chemii  – twierdzi przedstawiciel Polskiej Agencji Kosmicznej, Michał Pilecki. – Dużo łatwiej z dziećmi porozumieć się, działając na ich wyobraźnię. Dlatego uważam, że kosmos jest tu świetnym nośnikiem. Mówiąc o kosmosie, oni nie widzą fizyki, matematyki i chemii, natomiast zagłębiając się w tematykę, czytając, oswajają się z naukami ścisłymi, dzięki czemu nie będą już dla nich takim wyzwaniem – tłumaczy.

– Skupiłem się na temacie pozyskiwania wody i energii – wypowiada się Bartosz Lutkiewicz z Puław. – Większość mocy z energii, które przekazują panele słoneczne, będzie przekazana jednak na zasilanie jeździków i komunikację z Ziemią. Problem elektryki w obozach i na własny użytek kolonizatorów rozwiązałem tak, że każdy dostałby coś na wzór orbitreka, zasilanego za pomocą własnych nóg albo ogólnie ciała. Każdy pracowałby na własną energię – dopowiada.

– Młodzież jak widać, interesuje się tematyką kosmosu – mówi Anna Bukowska, kierownik Uniwersytetu Dziecięcego UMCS w Lublinie. – Widać, że jest to temat, który nie zgłębili tylko na potrzeby konkursu, ale już wcześniej się interesowali. Myślą analitycznie, potrafią syntetyzować wiedzę – dodaje.

– Polscy naukowcy naprawdę nie mają problemu ze znalezieniem pracy czy w NASA czy w Europejskiej Agencji Kosmicznej – tłumaczy Izabela Kowalska-Leszczyńska z Centrum Badań Kosmicznych w Warszawie. – U nas też są silne grupy zajmujące się problematyką kosmosu. Zwłaszcza, że kwestia ta staje się teraz naprawdę mocno interdyscyplinarna. Akurat u nas, w Centrum Badań Kosmicznych jest duża różnorodność. Są tacy stricte naukowcy matematycy, fizycy, ale też inżynierowie, którzy potrafią to wszystko złożyć, optycy, elektronicy. Jest duży przekrój. Polska jest jednym z czołowych krajów, jeżeli chodzi o inteligencję młodych ludzi. Rok rocznie bardzo wysoko stoimy we wszystkich olimpiadach matematycznych i informatycznych. Widać, że te nasze dzieciaki naprawdę mają potencjał. Takie programy pozwalają wyłowić zdolne osoby, które mają szansę zmieniać świat – wyjaśnia.

Finał konkursu odbył się na Wydziale Matematyki, Fizyki i Informatyki UMCS. Projekt realizowany jest przez Fundację SpaceShip w partnerstwie z Polską Agencją Kosmiczną, Centrum Badań Kosmicznych PAN, MARS Society, UMCS-em i Klastrem Lubelska Medycyn.

Kolejne przedsięwzięcie, do którego zaprasza Fundacja SpaceShip, to pierwszy w Polsce Finał World Robot Olympiad, który odbędzie się w listopadzie Lublinie. Obecnie trwa rejestracja drużyn do turnieju poprzez stronę www.wropolska.pl.

SzyK / WT

Fot. Kinga Szymanek

Exit mobile version