Wielkimi krokami zbliża się początek roku akademickiego. Jednakże, w tym semestrze nie wszyscy lubelscy studenci będą mogli uczestniczyć w zajęciach stacjonarnie.
– Zdecydowaliśmy się na formę nauczania hybrydowego – mówi w rozmowie z Radiem Lublin Iwona Czajkowska-Deneka z Politechniki Lubelskiej. – Oznacza to, że część zajęć będzie prowadzona online, a część będzie tradycyjnie w murach Politechniki Lubelskiej. Wykłady, ćwiczenia, zajęcia audytoryjne, lektoraty, a nawet zajęcia z wychowania fizycznego będą prowadzone online. Laboratoria, czyli te zajęcia, które ze względu na swoją specyfikę i wyposażenie w bardzo specjalistyczny sprzęt będą prowadzone stacjonarnie. Oczywiście wszystko z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Grupy laboratoryjne będą znacznie mniejsze i te zajęcia będą prowadzone w blokach, albo półdniowych, albo całodniowych, czyli od rana do wieczora dla jednej grupy laboratoryjnej, żeby studenci jak najmniej przemieszczali się po kampusie i gromadzili – tłumaczy.
– Na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej będzie zróżnicowana formuła prowadzenia zajęć w semestrze zimowym roku akademickiego 2020/2021 – informuje rzecznik prasowy uczelni, Aneta Adamska. – Przykładowo, na takich wydziałach jak prawa i administracji czy humanistycznym wiodącą formą prowadzenia zajęć będzie ta zdalna. Mamy natomiast takie wydziały, które raczej preferują podejmowanie większej liczby zajęć w formule tradycyjnej. Przykładowo jest to Wydział Artystyczny, Wydział Chemii czy Wydział Biologii i Biotechnologii – wymienia.
– Oczywiście te sale, w których będą studenci, będą wietrzone i dezynfekowane – wyjaśnia Iwona Czajkowska-Deneka. – Wszyscy, którzy wchodzą do każdego z budynków uczelni, są zobowiązani do wypełnienia specjalnej ankiety. Mierzona jest również temperatura takiej osoby. Oczywiście dezynfekcja rąk, to jest coś standardowego. Na korytarzach i miejscach wspólnych obowiązują maseczki – dodaje.
– Uważam, że w tej sytuacji, postaraliśmy się znaleźć złoty środek – twierdzi Agnieszka Szuster-Ciesielska, która pracuje w Katedrze Wirusologii i Immunologii Instytutu Nauk Biologicznych UMCS w Lublinie. – Muszą być zaspokojone potrzeby wszystkich, również studentów, którzy oczekują od nas solidnego wykształcenia teoretycznego, jak i praktycznego. Jesteśmy zobowiązani im to zapewnić. Nie można zostać teoretycznie diagnostą lub pracownikiem laboratorium. Z drugiej strony, musimy też przestrzegać warunków bezpieczeństwa, zapewniając je studentom i pracownikom – dopowiada.
– Wręcz zachęcałabym studentów do tego, żeby utrzymywali kontakty i nawiązywali bliskie więzi – mówi Agnieszka Szuster-Ciesielska. – Ta kultura studencka jest nieodłącznym elementem studiowania, natomiast to o co można prosić, to żeby się spotykali w mniejszych grupach, aby później dezynfekowali ręce i starali się nie spotykać twarzą w twarz ze starszymi osobami. Z punktu widzenia epidemiologicznego, standardów sanitarnych, nie bardzo można nad tym zapanować. Można tylko liczyć na dojrzałość i odpowiedzialność studentów – tłumaczy.
Hybrydowy system nauczania będzie obowiązywał także na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz Uniwersytecie Medycznym.
InYa / WT
Fot. Iwona Burdzanowska