Ponad 7 ton ważył samochód dostawczy zatrzymany przez Inspekcję Transportu Drogowego na drodze wojewódzkiej nr 747 w miejscowości Kamień. Pojazd nie mógł ważyć więcej niż 3,5 tony, dlatego kierowca musi zapłacić 500-złotowy mandat.
Jak tłumaczył właściciel firmy, tego dnia do pracy nie stawił się jeden z kierowców, dlatego towar z dwóch samochodów załadowano do jednego.
W tej samej miejscowości zatrzymano dostawczaka, który zamiast 3,5 tony ważył prawie 5 ton. Okazało się, że towar to ponad 1000 litrów żrącej substancji.
Na kierowcę nałożono mandaty karne na łączną kwotę 1300 zł.
TSpi / PrzeG
Fot. archiwum