Zapaśniczka Cementu Gryfa Chełm, Katarzyna Krawczyk (na zdj.) nadal ma szansę pojechać na igrzyska olimpijskie w Tokio. W ubiegłym roku nie mogła z powodu kontuzji wystąpić w mistrzostwach świata, podczas których można było zdobywać kwalifikacje. Tak się złożyło, że w jej kategorii do 53 kg kwalifikację wywalczyła Roksana Zasina, a w wyższej wadze do 57 kg to samo uczyniła Jowita Wrzesień. Obie zawodniczki wywalczyły nominacje dla Polski, ale to one miały mieć zapewnione olimpijskie paszporty.
– Teraz sytuacja się zmieniła. Wobec sytuacji epidemiologicznej wydłużył się okres przygotowań. Zmieniły się też decyzję i wprowadziliśmy rywalizację w tych kategoriach – tłumaczy trener kadry Piotr Krajewski:
Kadra zapaśniczek ma za sobą dwa obozy w Wałczu, a teraz zakończył kolejne zgrupowanie we Władysławowie. Na październik są planowane mistrzostwa Polski.
AR / WT
Materiały COS
Fot. archiwum