Lubelszczyzna jest drugim w Polsce producentem jabłek. Wielu uważa, że lubelskie jabłka są najlepsze. Przypominają o tym uczestnicy imprezy pod hasłem „Jabłecznik na Powiślu” w Muzeum Wsi Lubelskiej. Na gości czekają do degustacji jabłka i wyroby z nich przygotowane.
– W naszym regionie mamy bardzo dużo sadów przemysłowych, choć to też się zaczyna zmieniać – mówi prezes Lubelskiego Stowarzyszenia Miłośników Cydru, Tomasz Solis. – Idziemy w kierunku produkcji jabłek deserowych, ale z przemysłowym jabłkiem też coś będzie trzeba zrobić. Jesteśmy zwolennikami takiego rozwiązania, bo większość z nas jest sadownikami i robi na przykład cydr. Ale chociaż dzisiaj cydr jest wiodącym tematem, to nie jest jedynym. Chcemy pokazać, co można zrobić z jabłek, jakie mają wartości odżywcze i dlaczego powinniśmy jeść. Jabłko to samo zdrowie – dodaje.
ZOBACZ ZDJĘCIA: „Jabłecznik na Powiślu” w Muzeum Wsi Lubelskiej
Wydarzenie „Jabłecznik na Powiślu” trwa w Muzeum Wsi Lubelskiej przy al. Warszawskiej w Lublinie dziś (26.09) do godziny 18.00 i jutro (27.09) od 14.00 do 18.00.
MaK / WT
Fot. Piotr Michalski