W Lubelskiem dwa zespoły szkół prowadzą nauczanie wyłącznie zdalne, a w czterech szkołach obowiązuje hybrydowy model nauczania.
W każdym z przypadków odejście od stacjonarnych lekcji miało związek z pojawieniem się wśród szkolnej społeczności osoby zakażonej koronawirusem. Zdalnie prowadzone są wszystkie zajęcia w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 im. gen. F. Kleeberga w Dęblinie oraz Zespole Szkół nr 3 im. Wł. St. Reymonta w Łukowie. Hybrydowy model obowiązuje w dwóch liceach ogólnokształcących: nr 2 im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinie oraz nr 1 im. Tadeusza Kościuszki w Łukowie, a także w Zespole Szkół w Horodle i w Szkole Podstawowej im. św. Wincentego Pallottiego w Lublinie. Do normalniej pracy wróciło natomiast przedszkole w Jarczowie.
CZYTAJ: Teresa Misiuk: W domach zostają i uczą się zdalnie ci uczniowie, którzy mieli kontakt z zakażonym
– W liceum nr 1 w Łukowie nauczaniem zdalnym objęto do 11 września jedną klasę – informuje dyrektor szkoły Grzegorz Rzymowski. – Jedna z klas przebywa na kwarantannie. Na lekcji wychowawczej 1 września była uczennica, która, jak się później okazało, jest zarażona koronawirusem.
– Decyzję o całkowitym lub częściowym zawieszeniu stacjonarnych zajęć podejmuje dyrektor szkoły po uzyskaniu pozytywnej opinii sanepidu – wyjaśnia lubelski kurator oświaty Teresa Misiuk. – Dyrektor szkoły nawiązuje współpracę z sanepidem. Jeśli sanepid wydaje pozytywną opinię, dyrektor w porozumieniu z organem prowadzącym podejmuje decyzję o zawieszeniu stacjonarnej pracy szkoły i przejściu albo na tryb mieszany, albo w całości na kształcenie z wykorzystaniem zdalnych metod pracy.
– W szkole obowiązuje noszenie maseczek w przestrzeni pozalekcyjnej. Ponadto w każdym możliwym miejscu są płyny dezynfekcyjne. Staramy się, żeby młodzież jak najczęściej przebywała na dworze; tam również odbywa się wiele lekcji. Prosimy, żeby osoby z zewnątrz nie wchodziły do szkoły tylko kontaktowały się telefonicznie – opowiada Grzegorz Rzymowski.
Jak w nowych warunkach odnajdują się uczniowie? – Dystans na korytarzu jest zachowany, każdy nosi maseczki, ręce są dezynfekowane. Według mnie te zarządzenia nie są bardzo uciążliwe – mówi Jakub Głuchowski, uczeń I LO w Łukowie, którego klasa ma lekcje tradycyjne. – Uczniowie stosują się do tych restrykcji, bo trzeba dbać o bezpieczeństwo. Powrót do szkoły to supersprawa, bo niektórych przedmiotów jest naprawdę się ciężko nauczyć przez kamerkę.
Z powodu zakażenia koronawirusem do 11 września zawieszono tradycyjne lekcje w Zespole Szkół nr 3 w Łukowie. Wszyscy uczniowie przeszli na nauczanie zdalne. – Potwierdzono zakażenie u nauczyciela tej szkoły. W związku z tym kwarantanną objęto 30 uczniów jednej z klas, z którą ten nauczyciel prowadził inaugurację roku szkolnego oraz 7 nauczycieli, z którymi miał bezpośredni kontakt – informuje Magdalena Smolińska-Kornas, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – Inspektor sanitarny w Łukowie wydał pozytywną opinię, w sprawie zdalnego nauczania w całej szkole.
– Uważam, że podjęliśmy bardzo odpowiedzialną decyzję. Moim zdaniem kwarantanna tylko jednej klasy i prowadzenie zajęć w pozostałych w normalnej formie, nam by się – krótko mówiąc – nie udało. Szkoła liczy 1153 uczniów i 97 pracowników, w tym 85 nauczycieli. Kiedy podejmowaliśmy tę decyzję, 7 z tych nauczycieli było już na kwarantannie, a jeden w szpitalu. A nie ma możliwości, żeby nauczyciel będący na kwarantannie mógł przychodzić do szkoły. Prowadzenie zajęć w formie zdalnej tylko dla jednego oddziału nie wchodziło absolutnie w grę. Poza tym dbamy zdrowie wszystkich uczniów i pracowników – wyjaśnia Anna Pietrzak, dyrektor Zespołu Szkół nr 3 im. Wł. St. Reymonta w Łukowie.
Pierwsza decyzja o wprowadzeniu zdalnego czy hybrydowego nauczania jest podejmowana na tydzień. Potem może zostać przedłużona.
Do dziś (00.09) na terenie województwa lubelskiego potwierdzono łącznie 1730 przypadków zakażenia koronawirusem, odnotowano 1379 ozdrowieńców i zarejestrowano 27 zgonów.
MaT / MaK / opr. ToMa
Fot. pixabay.com