W Łukowie odnowiono groby ofiar kampanii wrześniowej 1939 roku. W sumie odrestaurowano 24 nagrobki. Dziś (07.09) odbyła się uroczystość ich poświęcenia.
O renowację mogił wnioskowali do Instytutu Pamięci Narodowej członkowie Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej – mówi dyrektor Biura Upamiętnienia Walk i Męczeństwa IPN, Adam Siwek: – Dzisiaj mamy uroczyste zakończenie programu renowacji grobów wojennych na terenie cmentarza w Łukowie. Pochowani są tu głównie żołnierze, ale i cywile, którzy zginęli podczas niemieckich bombardowań Łukowa w pierwszych dniach września 1939 roku. Te groby były urządzone zaraz po wojnie w sposób dość ubogi: proste betonowe płyty, na których już się zacierały napisy, płyty się zapadały, część była uszkodzona. Podjęliśmy decyzję, żeby te groby odremontować i postawić na nich nowe nagrobki. Była to wymiana tych starych nagrobków na nowe. Krzyże granitowe, z orłami wojskowymi. Udało się również częściowo zweryfikować dane pochowanych tutaj osób.
– To bardzo ważna inicjatywa – mówi prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Łukowie, Ryszard Grafik: – Jest zachowana pamięć. Wrzesień jest miesiącem pamięci. To już 81. rocznica wybuchu wojny. Na terenie ziemi łukowskiej toczyły się walki i tutaj są pochowane ofiary, którzy w czasie tych walk zginęli.
– Są to żołnierze, których dane zostały wcześniej szczęśliwie zarejestrowane w wykazach strat bojowych – mówi Adam Siwek: – Opieraliśmy się też na dokumentach, które pochodzą z zasobów Polskiego Czerwonego Krzyża, z publikowanej po wojnie ewidencji strat wrześniowych. Są tutaj też cywile, na przykład nauczyciele, którzy trafili w ramach ewakuacji na teren Łukowa transportami kolejowymi, bo to dworzec był głównie celem niemieckich ataków i tam zginęło najwięcej osób. Nie ma tutaj jakichś wysokich rangą oficerów, ale dla nas każdy poległy jest ważny i o każdym staramy się pamiętać.
– Harcerze z łukowskiego hufca ZHP wsparli te działania poprzez pomoc i zakup materiałów na uporządkowanie terenu wokół grobów, wysypanie ich tłuczniem – mówi komendant Chorągwi Lubelskiej Związku Harcerstwa Polskiego Tomasz Sych: – Ale także harcerze są na każdych uroczystościach, pamiętają o zapaleniu znicza, posprzątaniu grobów.
– Chwała bohaterom. Walczyli jak mogli z przeważającym wrogiem – mówi skarbnik Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Warszawie, Maciej Jarosiński: – Jest wiele cmentarzy gdzie są nieznani żołnierze Wojska Polskiego. Każdy z nich miał taki niezbędnik. Miał możliwość złamania go i ta złamana część szła do ewidencji. Było tam napisane nazwisko, imię i stopień. Na tej podstawie można było pochować i powiadomić rodzinę.
Koszt renowacji nagrobków wyniósł ok. 150 tys. złotych.
MaT (opr. DySzcz)
Fot. Małgorzata Tymicka