„Małpi Gaj” to dopiero początek. Biała Podlaska przywróci Krznę mieszkańcom

img 20200921 152724 2020 09 21 191453 2020 09 25 200717

Kiedyś był to zdewastowany teren, dziś może być wizytówką miasta. W Białej Podlaskiej oddano do użytku park edukacyjno-rekreacyjny, tak zwany „Małpi Gaj”. To pierwszy etap większego projektu, wykorzystującego walory rzeki Krzny, realizowanego przez miasto.

– Myślę, że jest to bardzo ciekawe miejsce – mówi jedna z mieszkanek Białej Podlaskiej. – Właśnie przyjechaliśmy pierwszy raz z dziećmi, żeby zobaczyć, co to za atrakcje tutaj są. Bardzo nam się to podoba. Na pewno wieża widokowa jest bardzo fajna i jest tu siatka na wysokości 5 metrów. Aczkolwiek nie jestem na tyle odważna, żeby na nią wejść – dodaje.

– Park edukacyjny „Małpi Gaj” to miejsce służące do wypoczynku, rekreacji i edukacji przyrodniczej, usytuowane na bardzo atrakcyjnym terenie w centrum miasta, blisko zespołu zamkowego Radziwiłłów, w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki Krzny – tłumaczy naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta Urzędu Miasta Białej Podlaskiej, Michał Romanowski. – Niestety miejsce to przez ostatnie lata było zaniedbane i w żaden sposób nie służyło mieszkańcom. Dzisiaj natomiast jego ideą jest nauka przez zabawę. Park został wyposażony w tablice edukacyjne, ławki, leżaki i inne obiekty małej architektury. Mamy tu też skrzynki dla ptaków i nietoperzy. Widzimy też ścieżkę wśród drzew, która umożliwia spacer na wysokości 5 metrów i wspięcie się na wieżę widokową skierowaną w stronę rzeki na wysokości 10 metrów – opisuje.

– Jest to inwestycja zrealizowana w Dolinie Krzny w pięknym otoczeniu zieleni – tłumaczy prezes firmy, która wykonała inwestycję Leszek Horeglad. – Myśmy się w tę zieleń i otoczenie pięknie wpisali, poprzez wybudowanie ścieżek rowerowych i takiej kładki, po której się wchodzi na odpowiednią wysokość dla dzieci. To jest taki fajny bajer, bo na wysokości 5 metrów są zamontowane odpowiednie urządzenia. A w podstawie jest siatka, na którą dzieci mogą sobie bezpiecznie skakać. Daje to dzieciom dużo adrenaliny. Są porobione piękne miniaturki zwierząt. Te elementy ściągnęliśmy z Niemiec, bo w Polsce nikt tego nie robi. Jest też fajna, bardzo elegancka stacja, gdzie można sobie przyjechać rowerem i napompować opony – wyjaśnia.

– Przypomnę, że w ramach tego szerokiego projektu realizowanego z dofinansowaniem ze środków unijnych powstanie docelowo 11,5 kilometra dróg pieszo-rowerowych wzdłuż Doliny Krzny, pomiędzy miejscowościami Porosiuki a miejscem sąsiadującym ze stawami na rzece Klukówka, oraz wiele elementów z zakresu zagospodarowania edukacyjno-turystycznego – mówi prezydent Białej Podlaskiej, Michał Litwiniuk. – To także rozpoczęty już przez nas pawilon edukacyjny u zbiegu ulic Żurawiej i Kusocińskiego, to kładki na rzece Krznie, między innymi przeprawa pod mostem na Klukówce – dodaje.

– Jeśli chodzi o Krznę, a właściwie o Dolinę Krzny, to jest siedlisko, w którym żyje mnóstwo różnych gatunków zwierząt. Są wśród nich liczne ptaki – wyjaśnia Wojciech Duklewski z Wydziału Spraw Terenowych w Białej Podlaskiej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie – Krzna jest takim lokalnym korytarzem o znaczeniu krajowym; lokalnym korytarzem ekologicznym, którym przemieszczają się zwierzęta. Mimo że Krzna jest rzeką regulowaną, w dolinie zostało wiele pozostałości ze starorzeczy. To takie oczka wodne, które ptaki szczególnie sobie upodobały – informuje.

– Mam nadzieję, że realizacja tego przedsięwzięcia w pewnym sensie przywróci rzekę miastu. Umożliwi mieszkańcom odkrycie na nowo i korzystanie z jej wspaniałych walorów przyrodniczych i rekreacyjnych – stwierdza Michał Romanowski.

Koszt całego projektu to 15 milionów złotych, z czego 12 milionów złotych to dofinansowanie unijne.

MaT / WT

Fot. archiwum

Exit mobile version