Minister zdrowia Adam Niedzielski (na zdj.) zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu wprowadzone zostaną nowe obostrzenia sanitarne we wszystkich strefach. Ma to związek ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem w całym kraju.
Zgodnie z zapowiedzią ministra zdrowia wprowadzone zostaną nowe ograniczenia dla zgromadzeń i wesel. W strefie zielonej limit uczestników zostanie zmniejszony do 100 osób, w strefie żółtej – do 75, natomiast w strefie czerwonej pozostanie bez zmian i nadal będzie wynosił 50 osób. Minister Niedzielski podkreślił, że w ostatnim czasie wesela i różnego typu imprezy rodzinne stały się poważnymi ogniskami zakażeń koronawirusem.
W strefie czerwonej wprowadzony zostanie nowy typ obostrzenia. Punkty gastronomiczne, restauracje, bary i puby będą czynne nie dłużej niż do godziny 22.00. Adam Niedzielski wyjaśnił, że ograniczenie w działalności lokali gastronomicznych w strefie czerwonej wynika z tego, że „kończy się sezon i ogródki gastronomiczne są powoli likwidowane”. Minister stwierdził, że ogródki „zapewniały większy poziom bezpieczeństwa i mniejsze ryzyko transmisji koronawirusa”. – Ponieważ imprezy będą się przenosiły do lokali, chcemy, żeby odbywało się to w ograniczonym czasie do godziny 22.00 – powiedział minister.
Trzecią modyfikacją obostrzeń będzie obowiązek zasłaniania ust i nosa na wolnym powietrzu także w strefie żółtej. Do tej pory było to konieczne tylko w czerwonej strefie.
Minister zdrowia przypomniał także, że używanie maseczek jest jednym ze sposobów ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Obecnie w strefie żółtej znajduje się 19 powiatów: brzeski (woj. opolskie), suski (woj. małopolskie), limanowski (woj. małopolskie), myślenicki (woj. małopolskie), nowotarski (woj. małopolskie), tatrzański (woj. małopolskie), trzebnicki (woj. dolnośląskie), otwocki (woj. mazowieckie), przasnyski (woj. mazowieckie), kłobucki (woj. śląskie), Sopot (woj. pomorskie), Działdowski (woj. warmińsko-mazurskie), nidzicki (woj. warmińsko-mazurskie), piotrkowski (woj. łódzkie), międzychodzki (woj. wielkopolskie), gostyński (woj. wielkopolskie), bytowski (woj. pomorskie), milicki (woj. dolnośląskie), aleksandrowski (woj. kujawsko-pomorskie).
W strefie czerwonej znajdują się dwa powiaty: głubczycki w województwie opolskim i kartuski w województwie pomorskim.
Natomiast powiat łęczyński znajduje się w wśród powiatów zagrożonych wprowadzaniem dodatkowych obostrzeń w związku z epidemią koronawirusa. Na liście opublikowanej przez Ministerstwo Zdrowia 24 września został zaliczony do kategorii powiatów tzw. „niebieskich”.
– W regionach, w których dominuje wzrost zachorowań na Covid-19, zwiększyliśmy bazę łóżkową. W ostatnim tygodniu udało nam się zwiększyć dostępność łóżek o ponad 1,2 tysięcy – dodał Adam Niedzielski
– Chcemy także zaproponować modyfikacje strategii walki z pandemią, która dotyczy schematu prowadzenia pacjenta – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał, że pacjent z dodatnim wynikiem nie będzie – jak było dotychczas – kierowany do szpitala zakaźnego, tylko do lekarza rodzinnego.
Minister wyjaśniał, że poprzedni model, który polegał na kierowaniu pacjenta z dodatnim wynikiem do szpitala zakaźnego, przy dużej liczbie zakażeń (dziennie ponad 1000), okazał się problemem. Podkreślił, że resort dostosowuje schemat strategii do nowej rzeczywistości. – Ta modyfikacja dotyczy momentu, od którego pacjent już wie, że ma dodatni wynik. Pacjent z tym dodatnim wynikiem wraca do swojego lekarza rodzinnego, bądź też – jeżeli test był wykonywany w ramach podejrzenia i skierowania do szpitala pierwszego poziomu – do lekarza na poziomie pierwszym szpitalnictwa covidowego – mówił Niedzielski.
Zaznaczył, że na tym poziomie lekarz ocenia stan zdrowia pacjenta. – Dokonuje on oceny, na ile przebieg zachorowania na koronawirusa ma charakter ciężki, przede wszystkim analizując objawy. Jeżeli ten przebieg jest bezobjawowy, bądź skąpo objawowy, to prawem lekarza – czy rodzinnego, czy lekarza w pierwszym poziomie szpitalnictwa covidowego – jest podjęcie decyzji o izolacji – wskazał minister.
– Czyli decyzji o izolacji nie wydaje tylko i wyłącznie lekarz zakaźnik, ale w gruncie rzeczy każdy lekarz. Jesteśmy do tego przygotowani infrastrukturalnie. Nasze systemy dają takie uprawnienie każdemu lekarzowi – zapewnił szef Ministerstwa Zdrowia. W przypadku braku objawów – dodał – pacjent trafia na izolacje domową i znajduje się pod opieką lekarza rodzinnego.
RL / IAR / PAP / opr. ToMa
Fot. www.nfz.gov.pl