Piłkarze Motoru Lublin zremisowali z Garbarnią Kraków 1:1 w 5. kolejce 2. ligi piłkarskiej.
Podopieczni trenera Mirosława Hajdy prowadzili od 22 minuty po bramce Piotra Ceglarza. Jeszcze przed przerwą goście zdołali wyrównać, a Sebastiana Madejskiego pokonał Jakub Bąk. W drugiej połowie wynik nie uległ zmianie.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Motor Lublin – Garbarnia Kraków 1:1
Drugi trener Motoru, Tomasz Jasik żałował, że lubelska drużyna nie zdołała wywalczyć kompletu punktów. – Można by mówić o przełamaniu, jeśli wygralibyśmy mecz. Dalej jesteśmy niezadowoleni, bo chcemy zdobywać trzy punkty obojętnie z kim gramy i na jakim boisku. Dzisiaj zaczęliśmy bardzo dobrze. Przez 30 minut graliśmy wysokim pressingiem. Może kosztowało nas to troszeczkę sił w drugiej połowie. Otworzyliśmy spotkanie dobrze, ale nie wytrwaliśmy. Znów brakuje czegoś. Ale pracujemy, wyciągamy wnioski i myślę, że kolejny meczy będzie zwycięski.
– Naprawdę obawialiśmy się tego spotkania, bo wiedzieliśmy, że Motor w poprzednich meczach naprawdę mocno naciskał przeciwnika. Dlatego poszliśmy do tego meczu z pełnym szacunkiem – mówił po spotkaniu szkoleniowiec Garbarni, Łukasz Surma.
Tym samym Motor wciąż pozostaje bez zwycięstwa przed własną publicznością.
Z dorobkiem 6 punktów aktualnie lubelska ekipa zajmuje 10. miejsce w tabeli.
W innych piątkowych meczach II ligi:
Hutnik Kraków zremisował z Olimpią Grudziądz 2:2,
Stal Rzeszów zremisowała z Olimpią Elbląg 0:0,
a Wigry Suwałki pokonały rezerwy Śląska Wrocław 2:0.
W sobotę dokończenie 5. kolejki rozgrywek.
JK / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski