Sąd Rejonowy w Suwałkach uniewinnił ekspedientkę, którą wcześniej ukarał za nieobsłużenie klientki bez maseczki. Obwiniona kobieta nie będzie musiała zapłacić 100 złotych grzywny, którą sąd nałożył wcześniej wyrokiem nakazowym.
Sędzia Sądu Rejonowego w Suwałkach, Dominik Czeszkiewicz, uzasadniając postanowienie tłumaczył, że – zgodnie z prawem – odpowiedzialność karną ponosi ten, kto bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży towarów.
– Obwiniona odmówiła sprzedaży – to fakt. Jednak czy zrobiła to bez uzasadnionej przyczyny? Otóż nie – mówił sędzia. – Kobieta sama wyjaśniła, że miała świadomość panującej pandemii i konieczności noszenia w sklepie maseczek ochronnych. Dodatkowo, o nakazie noszenia maseczek w sklepach decydował kierownik, któremu pani podlega przecież służbowo. Powyższe, w ocenie sądu, było właśnie tą uzasadnioną przyczyną, dla której pani odmówiła pokrzywdzonej sprzedaży towarów i to była przyczyna obiektywna – mówił sędzia Czeszkiewicz.
Do zdarzenia doszło w połowie lipca w sklepie w Suwałkach. Młoda kobieta chciała zrobić zakupy, ale – wbrew rozporządzeniu Ministerstwa Zdrowia – nie miała na twarzy maseczki. Ekspedientka odmówiła obsłużenia klientki, która poinformowała o tym policję. Funkcjonariusze skierowali wniosek o ukaranie kobiety, a sąd wydał wyrok nakazowy.
W Polsce noszenie maseczek jest obowiązkowe między innymi w sklepach i w komunikacji miejskiej.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. pexels.com