Pomysły zadziwiają i zaskakują. Demo Day w Puławskim Parku Naukowo-Technologicznym

startup 3267505 1920 2020 09 17 191308

17 kolejnych startupów zakończyło 6-miesięczny proces inkubacji w Platformie Startowej Wschodni Akcelerator Biznesu. Dziś (17.09) w Puławskim Parku Naukowo-Technologicznym prezentowali swoje pomysły na biznes podczas tak zwanego Demo Day.

To już czwarta i piąta runda startupów, które w ramach tego projektu kończą inkubację. – Od 2019 roku powstało u nas około 160 spółek – mówi w rozmowie z Radiem Lublin prezes Puławskiego Parku Naukowo-Technologicznego, Tomasz Szymajda. – Spółek, które również miały szansę pozyskać konkretne dofinansowanie z PARP-u, 20 podmiotów dostało 20 milionów złotych na rozwój własnego biznesu. Udzielamy szerokiego wsparcia w zakresie usług specjalistycznych, podstawowych, wsparcia prawnego, ale również pomagamy w realizacji różnego rodzaju badań naukowych, które pomagają w rozwoju pomysłów biznesowych. Dzisiaj jest dzień, w ramach którego podsumowujemy kolejną rundę inkubacji. Osoby, które założyły spółki, miały szanse na rozwój. My dziś ich oceniamy. Startupy będą walczyły o niejedną nagrodę, które pozwolą zaprezentować własny pomysł, biznes na konferencjach międzynarodowych – dodaje.

Pomysły zadziwiają i zaskakują. Wśród nich Techno Soccer Academy, o którym opowiada jeden z pomysłodawców Wiktor Roszkowski. – To technologiczny i metodologiczny system szkolenia piłkarskiego oparty o aplikację nauki teorii, treningi w wirtualnej rzeczywistości oraz biblioteki treningowe, które umożliwiają rozwój zawodników w czterech kluczowych obszarach: technice, taktyce, motoryce oraz mentalności – zaznacza. – Aby wejść na odpowiedni poziom w piłce nożnej, zawodnicy potrzebują wielu umiejętności oraz kompetencji właśnie w tych czterech obszarach. Dzięki Techno Soccer Academy mają oni możliwość połączyć teorię z praktyką jednocześnie w warunkach domowych czy niewymagających odpowiedniej infrastruktury boiskowej, jak i wykorzystując najlepsze zbiory treningów tych już boiskowych – dodaje.

Są także pomysłu dotyczące przedsiębiorstw. Mateusz Marzec stworzył system automatycznego monitorowania obiektów, na przykład na etapie produkcji, magazynowania czy logistyki. – Jest to projekt tak naprawdę całej platformy, na którą się składa część oprogramowania i część sprzętowa, które rejestruje potrzebne informacje – tłumaczy. – Na pewno kontrola jakości, optymalizacja procesów. To są takie najbardziej kluczowe rzeczy, ale oprócz tego jeszcze szereg innych rozwiązań. Można przeprowadzać inwentaryzację, kontrolę stanów magazynowych czy rozwiązywanie reklamacji. Jeżeli coś zostanie uszkodzone, to wiemy dokładnie na jakim etapie. Obracamy się w tych kwestiach – dodaje.

Większość pomysłów dotyczy specjalistycznych kwestii, ale wszystkie mają wspólny mianownik. To innowacje. – Na takie pomysły czekamy – zaznacza członek zarządu Grupy Azoty Puławy, Andrzej Skwarek. – Szukamy oczywiście statupów i pomysłów z dziedziny chemii, ekologii, rolnictwa. Mam pewien dyskomfort związany z tym, że nie jest ich wiele. Rozumiem, że jest to branża bardzo wymagająca i takie pomysły nie zdarzają się codziennie. Liczba startupów, które są inkubowane, jest na tyle duża, że pozostawia nadzieję, że wśród następnych zgłoszeń być może coś trafi się takiego, że będziemy mogli spożytkować u nas w zakładzie – dodaje.

– Niektóre branże rzeczywiście nie są licznie reprezentowane. Jest to związane także z okresem pandemii koronawirusa – tłumaczy prorektor ds. rozwoju i współpracy z gospodarką Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Zbigniew Pastuszak. – Wiemy, że teraz na rynku jest bardzo niespokojnie. Mamy taką sytuację epidemiologiczną, która też powoduje, że bardzo wiele biznesów albo pomysłów ludzi, które są stosunkowo łatwe do realizacji i nie ma na nią szans ze względu na brak klientów na rynku. Obserwujemy, że bardzo sprawnie działają Ci, którzy do klientów docierają za pośrednictwem różnego rodzaju mediów elektronicznych. Branża IT dosyć dobrze funkcjonuje i żyje – dodaje.

– Dzisiejsza prezentacja pomysłów zamyka pewien etap – tłumaczy kierownik projektów Wschodniego Akceleratora Biznesu, Anna Blajerska. – Inkubacja kończy się raportem pozytywnych lub negatywnym. Mam nadzieję, że ta 17 uzyska pozytywną rekomendację ekspertów. Następnie mogą ubiegać się o milion. Do czego zachęcamy. Jesteśmy przepustką do dalszego finansowania – dodaje.

Takie możliwości pozyskania dużych pieniędzy na realizację pomysłów oczywiście są. Przypomnijmy, że aż 22 startupy otrzymały już wsparcie. Każde w wysokości około miliona złotych.

ŁuG / opr. PaW

Fot. pixabay.com

Exit mobile version