Za tydzień w Lublinie na stadionie przy ulicy Piłsudskiego odbędą się ciekawe zawody lekkoatletyczne. Na ten temat Adam Rozwałka rozmawiał z ich organizatorem i jednocześnie trenerem AZS-u UMCS-u Lublin – Pawłem Danielczukiem.
Finał drużynowych mistrzostw Polski w lekkiej atletyce odbędzie się 26 września w Lublin. To ukoronowanie tego sezonu w Polsce. – Przyjedzie osiem najlepszych drużyn, żeby rywalizować o tytuł mistrza Polski. AZS UMCS wystawia najsilniejszy skład. Wyjątkiem będzie tylko absencja Karoliny Kołeczek – informuje Paweł Danielczuk.
AZS UMCS dwa lata temu zdobył w tych zawodach złoty medal, rok temu wicemistrzostwo Polski ma więc ambitne plany. – Nie będzie łatwo powalczyć o zwycięstwo, bo AZS AWF Warszawa jest bardzo mocną ekipą, ale ściany sprzyjają gospodarzom i chcielibyśmy po raz drugi sięgnąć po mistrzostwo – dodaje Paweł Danielczuk.
– Zgodnie z aktualnymi rozporządzeniami kibice będą mogli uczestniczyć w tych zawodach. Mamy jednak ograniczoną liczbę biletów – 600 wejściówek w sprzedaży internetowej – dodaje Paweł Danielczuk.
AR / opr. ToMa
Fot. archiwum