Dwóch ukraińskich kierowców przejechało bez przerwy przez pół Europy. Po blisko 36 godzinach jazdy zostali zatrzymani w okolicach Lublina. Dalszą podróż do Jekaterynburga mogli kontynuować po odpoczynku i wpłaceniu 23.000 złotych na poczet na poczet kar grożących im, przewoźnikowi i osoby zaradzającej transportem.
TIR, należący do słowackiego przewoźnika, został zatrzymany przez inspekcję transportu drogowego na drodze krajowej nr 19 w Kopaninie. W pojeździe było dwóch mężczyzn. Obaj wyruszyli z Hiszpanii, tworząc załogę TIR-a. Podczas kontroli jeden z nich udawał pasażera, wyjmując kartę z tachografu. Podczas kontroli okazało się, że pojazd, w ciągu prawie 36 godzin, przejechał z Toledo w Hiszpanii do Kopaniny – trasą przez Hiszpanię, Francję, Włochy, Słowenię, Węgry, Słowację i Polskę. Długość tej trasy wynosi ponad 6 tys. kilometrów.
Najdłuższy odpoczynek podczas jej pokonywania trwał 1 godzinę i 13 minut.
PaSe / opr. ToMa
Fot. Wojewódzki Inspektora Transportu Drogowego w Lublinie