„Wędka” zamiast „ryby”. W Lubelskiem kwitnie ekonomia społeczna

img 7796 2020 09 10 164133

Przy Trybunale Koronnym w Lublinie trwają Targi Ekonomii Społecznej. Swoją ofertę prezentują zakłady aktywizacji zawodowej, warsztaty terapii zajęciowej, spółdzielnie socjalne i kluby integracji społecznej.

– Podmioty ekonomii społecznej prowadzą działalność gospodarczą, ale zysk przeznaczają na cele społeczne – mówi dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Lublinie, Małgorzata Romanko. – Czyli prowadząc działalność gospodarczą, jednocześnie aktywizują osoby zagrożone wykluczeniem społecznym. Dzięki temu zmieniają zasady pomocy społecznej, bo dają „wędkę” a nie „rybę”. I to jest bardzo ważne.

Wśród wystawców jest Stowarzyszenie Gang Poszukiwaczy Szczęścia z Lublina. – Działamy na rzecz wielu grup społecznych – mówi Beata Tomczak ze Stowarzyszenia. – Prowadzimy przeróżne warsztaty dla wszystkich grup wiekowych, organizujemy wystawy, koncerty, zajmujemy się seniorami.

– Na Lubelszczyźnie działa prawie 250 podmiotów ekonomii społecznej, które świetnie się rozwijają – mówi wicemarszałek województwa lubelskiego, Zbigniew Wojciechowski. – Ostatnie lata pokazują, że angażuje się w to coraz więcej ludzi, tworząc przedsiębiorstwa, spółki, warsztaty. Podmioty ekonomii społecznej wypełniają lukę między „normalnymi” podmiotami społecznymi a pomocą społeczną, bo osoby w nich działające same sobie pomagają.  

W programie Targów Ekonomii Społecznej zaplanowano prezentacje wystawców, konkursy z nagrodami, animacje, warsztaty tematyczne i występy artystyczne.

Wydarzenie organizowane jest tradycyjnie przy Europejskim Festiwalu Smaku.  Targi na Starym Mieście potrwają do niedzieli.

PaSe / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version