Prezydent Krzysztof Żuk podziękował przedsiębiorcom i wolontariuszom, którzy zaangażowali się w akcję #WzywamyPosiłki w Lublinie. W mieście każdego dnia prawie 60 osób dostarczało dania obiadowe do placówek medycznych.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Podsumowanie i podziękowanie dla organizatorów akcji #WzywamyPosiłki
– Jestem dumny z tej akcji i z tych, którzy się w nią zaangażowali – mówi prezydent Lublina Krzysztof Żuk. – Wszyscy psychicznie byli obciążeni obrazami z tego, co działo się we Włoszech czy Hiszpanii i nagle mamy akcję społeczną, która dodaje otuchy oraz realnie pomaga. Przede wszystkim buduje takie poczucie wspólnoty. Nikt nie został sam – dodaje.
– Dla nas było oczywiste, że musimy działać, skoro wszyscy znaleźliśmy się w trudnej sytuacji – zaznacza przedstawicielka restauracji, która włączyła się w akcję, Justyna Zielińska. – Stwierdziliśmy, że mamy ludzi, lodówki pełne różnych produktów i trudno, jeżeli goście nam nie dopiszą, to chociaż pomożemy innym. To była wspaniała inicjatywa i uznaliśmy, że nie może nas zabraknąć – dodaje.
Akcja #WzywamyPosiłki trwała w Lublinie od 19 marca do 15 maja. W naszym regionie w akcję zaangażowała się rekordowa ilość małych restauracji i firm. Każdego dnia, wsparcia walczącym na pierwszej linii frontu z epidemią, udzielało 88 restauracji, przedsiębiorstw i firm cateringowych, a także sportowcy i artyści. W tym czasie do placówek medycznych dostarczono blisko 25 tysięcy posiłków, a także niezliczone ilości wody, napojów, słodyczy, kawy i środków ochrony osobistej.
EwKa / opr. PaW
Fot. Ewelina Kwaśniewska