Zawiesił samochód na barierze, później poszedł zgłosić to na komisariat. Miał prawie 1,5 promila

68 174961 2020 09 20 175428

Najpierw pijany kierowca zjechał z drogi i zawiesił samochód na barierze energochłonnej. Później poszedł zawiadomić o całym zdarzeniu… na komisariat.

Do zdarzenia doszło dzisiaj (20.09), wczesnym rankiem w Kurowie. – Kierowca volkswagena zjechał z drogi, najechał na barierę energochłonną i po przejechaniu kilkudziesięciu metrów zatrzymał pojazd. Gdy zorientował się co się stało, wysiadł z pojazdu i poszedł do miejscowego komisariatu. Tam opowiedział o wszystkim zaskoczonemu dzielnicowemu. Jak wyjaśnił, zasnął za kierownicą, a wybudziło go dopiero uderzenie o barierę – informuje podkomisarz Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.

Po przebadaniu alkomatem okazało się 39-latek z gminy Żyrzyn ma prawie półtora promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń. Trafił do policyjnego aresztu. Zostało mu też zatrzymane prawo jazdy.

39-latkowi grozi do 2 lat więzienia i wysoka grzywna. Odpowie również za spowodowanie kolizji.

ToMa

Fot. KWP Lublin

Exit mobile version