Miedziane szelągi króla Jana Kazimierza, czyli tak zwane boratynki, znaleziono podczas badań archeologicznych w Gródku w powiecie hrubieszowskim. O odkryciach poinformowało Muzeum im. ks. Stanisława Staszica w Hrubieszowie.
W trakcie doraźnych ratowniczych badań odkryto 351 miedzianych monet o łącznej wadze niemal pół kilograma. Znaleziono także fragmenty glinianego naczynia, w którym pierwotnie były ukryte, oraz znajdujące się w pobliżu ponad 100 szelągów. Pozwoliło to archeologom na dokładne określenie położenia tego depozytu, zanim został naruszony przez sprzęt rolniczy.
Odnalezione monety stanowią w przybliżeniu miesięcznym dochód osiągany przez chłopa. Monety mają trafić na wystawę stałą Muzeum w Hrubieszowie.
Boratynki były masowym produktem polskiego i litewskiego XVII-wiecznego mennictwa. – Wybijane w ogromnych ilościach, miały być sposobem na rozwiązanie kryzysu finansowego spowodowanego m.in. konfliktami zewnętrznymi ze Szwecją i Rosją. Szacuje się, że łączna liczba szelągów wybitych w latach 1659-1668 to około 1,8 miliarda sztuk – informuje Muzeum. – Ich jednostkowa wartość była znikoma, dlatego by móc dokonać jakiejkolwiek poważnej płatności, konieczna była wytrzymała sakiewka, mogąca pomieścić kilkaset lub kilka tysięcy sztuk – można przeczytać na facebookowym profilu Muzeum.
MaK / PrzeG