– Jedynym powodem dyskredytowania ministerialnej nominacji dla Przemysława Czarnka przez opozycję są jego polityczne przekonania i sposób ich ekspresji – mówi Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin.
Poseł Przemysław Czarnek, który ma stanąć na czele połączonego resortu edukacji, nauki i szkolnictwa wyższego, poinformował wczoraj (05.10), że jest zakażony koronawirusem.
CZYTAJ: Przemysław Czarnek zakażony koronawirusem
Część opozycji zarzuca Czarnkowi brak kompetencji, jednak zdaniem wiceministra Artura Sobonia, te zarzuty nie wynikają z oceny merytorycznej jego kwalifikacji: – Przemysław Czarnek jest osobą, która w sposób jednoznaczny wypowiada swoje poglądy polityczne, nie unika debaty w fundamentalnych kwestiach ideowych. W związku z tym, jedynym zarzutem, który dzisiaj pada jest dezawuowanie jego kompetencji z powodów różnic w poglądach politycznych. To jest demokracja wykluczająca, w której tylko ci, którzy mają identyczne przekonania, mogą być tymi, którzy sprawują funkcje publiczne.
Zaprzysiężenie nowego rządu Mateusza Morawieckiego ma się odbyć dzisiaj po południu, bez udziału posła Czarnka i innych polityków przebywających na kwarantannie.
Cała rozmowa z wiceministrem Arturem Soboniem:
ToNie (opr. DySzcz)
Fot. archiwum