Na możliwość rozegrania kolejnego meczu czekają piłkarze ręczni Azotów Puławy. Po raz ostatni grali 29 września w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. Potem został odwołany finał Pucharu Polski oraz dwa mecze ligowe z ich udziałem.
– To nie jest dobra sytuacja – przyznaje drugi trener puławian, Michał Skórski. – Powoduje to, że wypadamy z rytmu meczowego, który już złapaliśmy. W ostatnim czasie wielokrotnie musieliśmy zmieniać plany treningowe.
Jeśli nic nie zakłóci rozgrywek, to Azoty 15 października w meczu PGNiG Superligi zmierzą się z Piotrkowianinem.
KS Azoty / AR
Fot. archiwum