– Białoruś zamknęła w czwartek swe granice na wjazd od strony Polski, Litwy, Łotwy i Ukrainy – poinformował białoruski Państwowy Komitet Graniczny.
– Zamknięcie granicy z Białorusią ma miejsce tylko na kierunku białoruskim i dotyczy cudzoziemców. Wjazd Białorusinów do tego kraju obywa się bez zakłóceń, podobnie jak tranzyt towarów samochodami ciężarowymi – poinformowało w czwartek MSZ.
Resort dyplomacji dodał, że oficjalnym powodem zamknięcia, który przedstawiła strona białoruska, jest wzrost zakażeń koronawirusem w Polsce.
Białoruska rządowa agencja prasowa „BiełTA”, powołując się na Antona Byczkouskiego – rzecznika wojsk granicznych – poinformowała, że „w związku z sytuacją epidemiczną w sąsiednich krajach” Białoruś czasowo wprowadziła ograniczenia wjazdu przez naziemne przejścia graniczne z Łotwą, Litwą, Polską i Ukrainą. Ograniczenia nie dotyczą dyplomatów, kierowców wykonujących przewozy międzynarodowe i obsługi pociągów. Nie wprowadzono ich też na lotnisku w Mińsku.
Wcześniej niezależne media poinformowały, że od godzin popołudniowych do kraju nie wpuszczano również obywateli Białorusi. Jednak pod wieczór wpuszczono tych, którzy czekali na powrót z Ukrainy. Na Białoruś wjechał również autobus rejsowy z Warszawy.
Liderka opozycji Swiatłana Cichanouska, komentując sytuację na granicach, stwierdziła, że władze w Mińsku „próbują izolować Białoruś”.
RL / PAP / IAR / opr. ToMa
Fot. archiwum