Górnik Łęczna pokonał na własnym stadionie Miedź Legnica 1:0 w kolejnym meczu I ligi.. Zwycięstwo łęcznianom w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry zapewnił Paweł Baranowski, który wykorzystał zamieszanie pod bramką gości podczas ostatniej akcji spotkania.
Doświadczony obrońca podsumował spotkanie w następujących słowach: – Pierwsza połowa wyglądała dość nieźle: utrzymywaliśmy się przy piłce, mieliśmy sytuacje podbramkowe. W drugiej połowie jednak to Miedź „załapała” piłkę i troszeczkę nią lepiej operowała. Na szczęście w końcówce meczu udało nam się z dużego zamieszania strzelić bramkę i dzisiaj dopisujemy ważne trzy punkty – mówi Paweł Baranowski.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Górnik Łęczna – Miedź Legnica
Ze szczęśliwego finału meczu cieszył się trener Górnika, Kamil Kiereś: – Dzisiaj wynik „kręcił się” koło remisu, ale są takie mecze, w których trzeba jakimś detalem, determinacją, charakterem docisnąć.
Górnik Łęczna pozostaje wciąż niepokonany w rozgrywkach I ligi piłkarskiej. W ośmiu dotychczas rozegranych meczach łęcznianie odnieśli sześć zwycięstw i dwa razy zremisowali.
Górnik dotychczas zdobył 20 punktów, co daje mu trzecie miejsce w tabeli. Prowadzi ŁKS – 22 pkt, przed Bruk-Bet Termalicą Nieciecza – 21 pkt.
W piątek łęcznianie mają rozegrać zaległy wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice.
JK / ToMa
Fot. Wojciech Szubartowski