Rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz 4500 złotych grzywny – taki wyrok usłyszały dwie byłe pracownice Bractwa Miłosierdzia Świętego Alberta w Lublinie.
Kobiety odpowiadały za przywłaszczenie pieniędzy Bractwa.
Skazane to była księgowa i była skarbniczka Bractwa. Mają też solidarnie naprawić szkody finansowe i wpłacić na rzecz pokrzywdzonego stowarzyszenia 24 tysiące złotych.
Kobiety dobrowolnie poddały się karze. Wyrok jest nieprawomocny.
To pierwszy wyrok w głośnym procesie dotyczącym malwersacji w Bractwa Miłosierdzia Świętego Alberta w Lublinie.
Czytaj także:
Zwolniony za donos do prokuratury ws. Bractwa Miłosierdzia?
Przywłaszczyły pieniądze z Bractwa Brata Alberta. Nieprawidłowości mogło być więcej
Prezes Bractwa im. Brata Alberta zatrzymana. Pomoc działa dalej
Była prezes Bractwa św. Brata Alberta oskarżona o wyłudzenia. W innej sprawie odpowie za zabójstwo syna
MaK/WP
Fot. archiwum