Ekonomista o „piątce dla zwierząt”: Rolnicy mają powody do obaw

screenshot 2020 10 13 gosc radia lublin marek wolos 2020 10 13 214058

„Piątka dla zwierząt” bądź „piątka Kaczyńskiego” – pod taką nazwą funkcjonuje nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt. Rolnicy mają dzisiaj (13.10) protestować w Warszawie, twierdząc, że na tej nowelizacji stracą swoje dochody i możliwość gospodarowania.

– Rolnicy mają powody do obaw z tej prostej przyczyny, że polska produkcja mięsa, głównie dwóch rodzajów: wołowiny i drobiu, to tak naprawdę produkcja na eksport – mówił gość porannej rozmowy w Polskim Radiu Lublin, ekonomista Marek Wołos: – Jesteśmy w tym momencie potentatem jeśli chodzi o produkcję drobiu. Znaczna część tego drobiu to produkcja uzyskiwana za pomocą technik uboju rytualnego.

– Całkowity eksport polskiego mięsa, jeśli chodzi o wołowinę w 2018 roku wyniósł prawie 380 tysięcy ton, z czego około 115 tysięcy ton przypada na mięso z uboju rytualnego. Ale w przypadku drobiu nasz eksport jest jeszcze bardziej oparty na tym źródle. Oznacza to, że polscy rolnicy są mocno uzależnieni od tego rodzaju odbiorców. Rolnicy wzięli kredyty i inwestowali w ten typ produkcji. Inaczej jest jednak w przypadku hodowli zwierząt futerkowych – dodaje Marek Wołos.

Cała rozmowa z Markiem Wołosem w materiale wideo:

WB

Exit mobile version