Senator Jacek Bury (na zdjęciu) chce, żeby na czas zamknięcia poszczególnych segmentów gospodarki państwo przejmowało jej pracowników. To jeden z pomysłów polityka na ratowanie między innymi lokali gastronomicznych, które od soboty (24.10) mogą prowadzić działalność jedynie na wynos lub w formie dowozu, a także branży fitness.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Konferencja prasowa senatora Jacka Burego
– Nie można zamykać poszczególnych gałęzi gospodarki i nie proponować żadnej pomocy pracującym w danych firmach ludziom – mówi senator Jacek Bury. – Niech państwo płaci pensje minimalne pracownikom. Natomiast pracownicy, niech dalej pracują na tyle, na ile jest to możliwe i potrzebne w tych branżach. Powinni być ci przedsiębiorcy zwolnieni z ZUS-u na okres tego zamknięcia. Powinno nastąpić wsparcie z Polskiego Funduszu Rozwojów czy innych agencji rządowych. Powinna być odgórna decyzja, rządowa decyzja, o wstrzymaniu pobierania opłat leasingowych czy kredytów na czas zamknięcia danej branży – dodaje.
Senator Jacek Bury zapowiedział, że do marszałka Senatu złoży pismo z prośbą o zwołanie połączonych komisji gospodarki i finansów i rozpoczęcie prac nad wdrożeniem pakietu pomocowego.
MaK / opr. PaW
Fot. Piotr Michalski