Za sprawą talentu Pera Gessle do pisania piosenek, szwedzka popowa grupa zawsze miała nadmiar materiału na swe płyty. Wiele z tych niewykorzystanych numerów to mocne propozycje, które warte były uwzględnienia na albumach, a że były wysokiej jakości, bez problemu znajdywały uznanie wśród fanów, którzy sięgali po single i kompilacje z bonusami.
Tak było w przypadku ostatniego albumu Roxette „Good Karma”, który ukazał się latem 2016 roku. Z sesji zostało kilka utworów, dla których zabrakło miejsca na płycie. Jednym z nich był „Let Your Heart Dance With Me”, który w końcu ujrzy światło dzienne za sprawa fantastycznej kolekcji „Bag of Trix”, która ukaże się pod koniec roku.
„Chciałem napisać coś klasycznego i prostego, do klaskania i tupania nogą. Tak powstało „Let Your Heart Dance With Me” – mówi Per Gessle. – Polubiłem tę piosenkę, kiedy pracowaliśmy w studiu, ale jak zwykle mieliśmy za dużo materiału i silną konkurencję, dlatego musiała czekać na kolejną okazję. Kiedy pojawił się pomysł na ten projekt, wiedziałem, że będzie idealnie się nadawać.”
Gessle powierzył miks „Let Your Heart Dance With Me” mistrzowi Ronny’emu Lahti, który 20 lat wcześniej nadał płycie Roxette „Room Service” wakacyjną lekkość. W efekcie „nowy” utwór pełen jest lata, słońca i optymizmu, pomimo, iż powstał w trakcie ostatnich dni Marie z Roxette, co wynikało z pogłębiających problemów zdrowotnych związanych z rakiem, który zdiagnozowano u wokalistki dekadę wcześniej.
„Kilka miesięcy przed premierą „Good Karma”, lekarze Marie zalecili jej, by zaprzestała koncertowania – wspomina jej muzyczny partner. – Odwołaliśmy więc letnią trasę i zaplanowane występy. Nawet jednak praca w studiu była dla niej wyczerpująca. Bardzo chciała pracować, ale kosztowało ją to wiele wysiłku. Była waleczna do samego końca.”
(źródło: Warner Music)