(19.00) Uczestnicy lubelskiego protestu wrócili na plac Litewski. Manifestacja przebiega spokojnie i w tym momencie nie powoduje już większych utrudnień w ruchu.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Protest przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji
(18.30) Uczestnicy protestu przeciwko zaostrzania prawa aborcyjnego przeszli z placu Teatralnego ulicą Grottgera w kierunku Skłodowskiej. Teraz są na skrzyżowaniu Lipowej, Okopowej i Skłodowskiej. Na trasie przemarszu są utrudnienia: – Na alei Solidarności pojazdy jadą wolno, ale problemów większych nie ma – mówi komisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Policji w Lublinie.
(18.20) W dzisiejszym proteście bierze udział dużo mniejsza grupa protestujących w porównaniu do protestu, który przeszedł ulicami Lublina w środę. Na placu Litewskim od godziny 17.00 powoli zbierali się protestujący, a pół godziny później ruszyli Krakowskim Przedmieściem w stronę CSK.
– Będziemy protestować do czasu, aż przyniesie to jakieś wymierne skutki. Na razie nie widzimy odzewu ani ze strony pana premiera, ani ze strony pana prezesa, ani ze strony nikogo – mówi jeden z protestujących.
Premier na dzisiejszej konferencji prasowej odniósł się do trwających od ponad tygodnia protestów społecznych. Zapowiedział, że poprze prezydencki projekt ustawy o zmianie ustawy dotyczącej aborcji. Apelował także do protestujących – mówił, że rozumie ich gniew, ale prosi, żeby zostali w domach, zwłaszcza dla dobra seniorów.
– Bardzo nie podoba mi się to, jak pan Kaczyński czy pan Czarnek podchodzą do postrzegania demokracji. O ile osobiście wcale nie do końca jestem zwolennikiem aborcji, to uważam, że to jest tak trudny i ciężki temat dla każdego, że powinien być pozostawiony jego i jego małżonka sumieniu. Najchętniej bym widział przyspieszone wybory, chociaż sądzę, że to nie jest możliwe w tej chwili. Szczerze mówiąc nie wiem, co się wydarzy. Po cichu liczę, że PiS się rozłamie i największych ekstremistów pożegnają.
– Jest wiele postulatów – mówi jedna z uczestniczek: – Głównym postulatem jest dostęp do legalnej aborcji do 12 tygodnia ciąży. Wydaje mi się, że tu jest tak wiele grup i różnych ludzi, że każdy ma na to trochę inne spojrzenie. Zobaczymy, który postulat się przebije.
– Ja jak najbardziej jestem za dymisją rządu, jednak wydaje mi się, że ten strajk jest okazją do tego, żeby mówić o wielu innych nieprawidłowościach, które teraz w Polsce występują.
(18.00) Lubelski protest przeciwników orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji dotarł do Centrum Spotkania Kultur.
W miniony czwartek Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodny z Konstytucją przepis dotyczący wykonywania aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Po tym orzeczeniu w Polsce rozpoczęły się protesty
– Żądamy normalności – mówią protestujący: – Uważam, że to, co się stało w tzw. Trybunale Konstytucyjnym, jest skandalem. Najprostsze to żądać normalności, żeby ludzie, którzy mają swoje prawa zapisane w konstytucji, mogli z nich literalnie korzystać.
Protesty trwają także w innych miastach regionu. W Międzyrzecu Podlaskim do przeciwników zaostrzenia prawa aborcyjnego dołączyli też restauratorzy oraz osoby oburzone nagłym ogłoszeniem decyzji o zamknięciu cmentarza.
(17:30) Z placu Litewskiego w Lublinie w kierunku Centrum Spotkania Kultur wyruszył protest przeciwników orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
– Orzeczenie Trybunału nie powinno mieć konsekwencji prawnych – mówi jeden z uczestników protestu w Lublinie: – Nie widzimy odzewu ani ze strony pana premiera, ani ze strony pana prezesa, ani ze strony nikogo. Chciałem przede wszystkim powiedzieć, że nie było żadnego wyroku. To oświadczenie pani magister Przyłębskiej, z którym mieliśmy do czynienia tydzień temu, nie było żadnym wyrokiem.
Uczestnicy idą zarówno chodnikiem, jak i ulicą Krakowskie Przedmieście, dlatego są spore utrudnienia w ruchu. Protesty odbywają się także w innych miastach regionu. Relacje z wydarzenia można obejrzeć na profilu facebookowym Radia Lublin.
Swoisty kompromis aborcyjny zaproponował dziś prezydent Andrzej Duda, który złożył do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach przerywania ciąży ze stycznia 1993 roku w punkcie, który Trybunał Konstytucyjny uznał w ubiegły czwartek za niezgodny z konstytucją.
To ósmy dzień protestów, które trwają w całej Polsce. Uczestnicy manifestacji sprzeciwiają się wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niezgodny z konstytucją przepis dotyczący wykonywania aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
TSpi/ MaK (opr. DySzcz)
Fot. Piotr Michalski