Dwa i pół tygodnia na kolejny mecz w I lidze oczekiwali piłkarze Górnika Łęczna. Z powodu wykrycia dwóch przypadków koronawirusa w łęczyńskim klubie 4 października nie doszło do skutku spotkanie z GKS-em 1962 Jastrzębie. Następnie podopieczni trenera Kamila Kieresia pauzowali, ponieważ piłkarze ich kolejnego rywala – Puszczy Niepołomice – uczestniczyli w zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Polski.
Teraz przed zielono-czarnymi intensywny okres, w którym będą nadrabiać ligowe zaległości.
Najpierw, planowo, w 9. kolejce rozgrywek zmierzą się w sobotę, 17 października z Widzewem Łódź. To spotkanie beniaminków, którzy w zeszłym sezonie rywalizowali w 2. lidze piłkarskiej.
Ciężkiej przeprawy spodziewa się pomocnik Adrian Cierpka.
Mecz będzie miał szczególny charakter dla napastnika Przemysława Banaszaka, który w przeszłości był piłkarzem Widzewa.
– Widzew jest to klub z olbrzymimi tradycjami, który chciałby odzyskać miejsce w elicie polskiej piłki. Myślę, że ostatnie mecze pokazały, że ta drużyna ma swoją charakterystykę – tak sobotniego rywala charakteryzuje trener łęcznian Kamil Kiereś.
Mecz w Łęcznej rozpocznie się w sobotę o 12:40. Spotkanie zostanie rozegrane bez udziału publiczności, ale relacji będzie można wysłuchać na antenie Radia Lublin.
JK / WT
Fot. pixabay.com