Mieszkańcy Lubelszczyzny oddali hołd żołnierzowi AK i ostatniemu partyzantowi antykomunistycznego podziemia – Józefowi Franczakowi ps. „Laluś”. Okazją do uczczenia jego pamięci był Marsz Szlakiem Józefa Franczaka.
– Od Lalusia możemy się bardzo wiele nauczyć. Na pewno miłości do Ojczyzny, wyznawania wartości „Bóg, Honor, Ojczyzna” – mówi komendant marszu, Michał Kamela. – Józef Franczak od 1939 roku do 1963 roku praktycznie walczył, najpierw z Niemieckim, później z czerwonym okupantem. Ta niezłomność, wiara w Boga oraz Ojczyznę i szanowania tejże – dodaje.
ZOBACZ ZDJĘCIA: V Marsz Szlakiem Józefa Franczaka ps. „Lalek”
Ze względu na obostrzenia sanitarne w marszu wzięło udział 10 osób. Wydarzenie rozpoczęło się od nabożeństwa w kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Świdniku. Po mszy uczestnicy marszu przejechali samochodami do Lasu Krępieckiego, a następnie pod pamiątkowy krzyż w miejscowości Majdan Kozic Górnych, gdzie zginą Józef Franczak.
– Nie mogło nas tu zabraknąć – mówią uczestnicy marszu. – Jest to kolejna rocznica upamiętnienia śmierci „Lalusia”. Cieszę się, że jestem z Lubelszczyzny i upamiętniamy bohatera naszej ziemi, lokalnego bohatera – dopowiadają inni.
Marsz zakończył się w Piaskach, gdzie znajduje się pomnik, a na cmentarzu rodzinny grób Józefa Franczaka.
MaTo / WT
Fot. Piotr Michalski