Narodowy Fundusz Zdrowia wydał zalecenie dotyczące ograniczenia do minimum lub czasowego zawieszenia wykonywania planowych zabiegów. Jednak jak zapewnia Karol Tarkowski, dyrektor lubelskiego oddziału NFZ, dla samych pacjentów to może być dobra informacja.
– To rozwiązanie, które daje szansę na skrócenie czasu pandemii – mówi Tarkowski, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin. – Bez personelu medycznego, który wykonuje fantastyczną pracę, nie uda nam się tej pandemii powstrzymać. Ogromny, skokowy wzrost zachorowań, jaki mamy tak naprawdę w ciągu ostatniego tygodnia, ogranicza możliwości leczenia innych chorób. Komunikat Narodowego Funduszu Zdrowia, który mówi o ograniczeniu innych świadczeń, szczególnie tych planowych, które mogą wymagać pomocy anestezjologa, wynika z tego, że ci anestezjolodzy są potrzebni chociażby do obsługi respiratorów dla chorych na COVID – dodaje.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Wczoraj (15.10) Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 8099 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. W związku z rozwojem epidemii rząd wprowadza od jutra (17.10) nowe ograniczenia, dotyczące funkcjonowania między innymi szkół, restauracji, czy organizacji imprez rodzinnych.
CZYTAJ: Premier: od soboty nowe obostrzenia w strefie żółtej i czerwonej [WIDEO]
CZYTAJ: Lublin od soboty w czerwonej strefie
ToNie /GRa
Fot. RL