Kolejne urzędy wprowadzają zmiany w obsłudze interesantów. To efekt obowiązywania na terenie kraju strefy żółtej i zwiększonej liczby przypadków zakażenia koronawirusem w regionie.
Z ograniczeniami muszą liczyć się mieszkańcy wielu urzędów. W Puławach petenci skarżą się na długie oczekiwanie na wejście do Wydziału Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego. Przed budynkiem tworzą się kolejki.
– Czekamy tu już ponad godzinę. Kolejka coraz większa, a wciąż nie wiadomo, jak długo to potrwa – mówiły nam wczoraj (13.10) mieszkanki powiatu puławskiego: – Weszłyśmy do poczekalni, bo jest bardzo zimno i pada deszcz. Wyproszono nas, więc jesteśmy tu chyba takimi niepotrzebnymi petentami. Powinno być chociaż jakieś miejsce, żeby się ogrzać.
– Warunki lokalowe, w których pracujemy, uniemożliwiają nam wpuszczanie większej ilości osób – tłumaczy Joanna Chimosz, prezes Sądu Rejonowego w Puławach: – Na parterze znajdują się wszystkie sale rozpraw, a rozprawy w Wydziale Karnym odbywają się normalnie. Nie są ograniczone na przykład pod względem liczby wzywanych świadków. Na parterze znajduje się również biuro podawcze sądu. Te wszystkie okoliczności sprawiają, że do Wydziału Ksiąg Wieczystych może wejść maksymalnie jedna osoba.
Robi się coraz chłodniej. Czy można w jakiś sposób pomóc mieszkańcom, chociażby ustawiając namiot przed budynkiem sądu? – Teren przed budynkiem sądu w zasadzie nie należy już do nas – podkreśla mówi Joanna Chimosz: – Jeżeli sytuacje z kolejkami będą się powtarzały, będziemy starali się w jakiś sposób reagować. Nie możemy jednak zapominać o tym, że namiot robi nam takie quasi pomieszczenie zamknięte, gdzie również nie będzie mogło być obecnych zbyt wiele osób.
– Byłam wczoraj w starostwie i wszystko zostało super załatwione. Panie były uprzejme – mówi jedna z mieszkanek.
– W tej chwili Starostwo Powiatowe w Puławach pracuje normalnie – mówi Waldemar Orkiszewski, sekretarz powiatu puławskiego: – Wszystkie zadania nałożone na samorząd powiatowy są realizowane. Od poniedziałku wprowadziliśmy pewien limit jeżeli chodzi o bezpośrednią obsługę interesantów. Wpuszczamy do urzędu jednocześnie tylko 20 osób, poza Wydziałem Komunikacji, gdzie dalej zasady, dotyczące rejestracji internetowej i umawiania wizyt telefonicznych, są realizowane. Natomiast w związku z zaistniałą w całym kraju sytuacją i objęciem całego kraju strefą żółtą, od najbliższego poniedziałku (19.10) wyłączamy bezpośrednią obsługę interesantów: żeby załatwić sprawę w urzędzie, trzeba będzie wcześniej zadzwonić do konkretnego wydziału i umówić się na wizytę. Tylko takie osoby będą wpuszczane. Oczywiście wszystkie zadania nałożone na samorząd także będziemy realizować.
– Wydaje mi się, że nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze, więc jak najbardziej rozumiem, że urzędnicy mają prawo się izolować. Najlepiej by było, gdyby jak najwięcej usług było „wystawionych” online. Miejmy nadzieję, że jakoś przetrwamy to razem – mówi jedna z mieszkanek Puław.
– Już kilka miesięcy temu przygotowaliśmy się na taki tryb przyjmowania mieszkańców, stąd parter budynku od strony sądu jest przystosowany specjalnie do przyjmowania petentów – mówi Łukasz Kołodziej z Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Puławy: – Znajdują się tam specjalne boksy, które co pewien czas są dezynfekowane. Można porozmawiać z urzędnikiem – oczywiście przez bezpieczną szybę. Można również zostawić pisma i załatwić wszelkie formalności. To jest jedyne miejsce, gdzie w zasadzie mamy styczność z mieszkańcami. Do tej pory nie zdarzyły się żadne incydenty, więc ta forma komunikacji się sprawdza.
Pracownicy urzędów, niezależnie od charakteru danej instytucji, zachęcają do kontaktu telefonicznego i w miarę możliwości załatwiania spraw drogą pocztową lub elektroniczną.
ŁuG (opr. DySzcz)
Fot. archiwum