Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: Apeluję, żeby osoby lekceważące obowiązek zasłaniania nosa i ust objąć społeczną infamią

maseczka 2020 10 05 221909

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz zaapelował o noszenie maseczek i zaznaczył, że niezakrywanie ust i nosa jest wyrazem lekceważenia zdrowia innych.

– Mamy apel do społeczeństwa, żeby wszystkich tych, którzy lekceważą obowiązek zasłaniania nosa i ust objąć swoistą infamią. To już nawet trudno nazwać egoizmem. Ci, którzy nie noszą masek i nie zachowują dystansu, narażają nas na możliwość zachorowania – powiedział rzecznik.

Wojciech Andrusiewicz dodał, że prawnicy Ministerstwa Zdrowia i Komendy Głównej Policji pracują nad rozwiązaniami umożliwiającymi lepszą egzekucję obowiązujących restrykcji. Jak dodaje, mają one zostać przedstawione najprawdopodobniej we wtorek, 6 października.

W Polsce ostatniej doby (05.10) wykryto 2006 nowych zakażeń koronawirusem, zmarło 29 zakażonych osób. Rzecznik, komentując najnowsze dane, zwrócił uwagę, że na liczbę nowych przypadków coraz bardziej rzutują duże miasta. 

Podkreślił, że w najbliższych dniach sytuacja się nie zmieni i dalej należy się spodziewać wysokiej liczby nowych zakażeń. – Niestety będziemy obserwować wyniki na poziomie dwóch tysięcy i powyżej, dlatego że widzimy bardzo rozproszone zakażenia. Nie możemy dzisiaj powiedzieć, że mamy jakieś większe ogniska. Dominują przypadki rozproszone małe zakłady pracy, małe podmioty medyczne. Są też, niestety, cały czas jeszcze domy pomocy społecznej – wskazał Andrusiewicz.

CZYTAJ: Lubelskie: 172 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Zmarły 4 osoby

Wojciech Andrusiewicz poinformował, że resort przygotowuje się do zwiększenia liczby łóżek dla pacjentów chorujących na Covid-19. Jak podkreślił, w ten sposób ministerstwo chce zbudować zapas miejsc na spodziewany wzrost zakażeń koronawirusem w poszczególnych województwach.

Rzecznik ministerstwa zdrowia poinformował również, iż resort dysponuje wystarczającą liczbą respiratorów. Łącznie zabezpieczono ich ponad 830, natomiast wykorzystywanych jest 219. Rzecznik powiedział również, że obecnie do leczenia pacjentów zakażonych koronawirusem, wykorzystywanych jest prawie 3200 łóżek, a około 4500  pozostaje wolnych.

CZYTAJ: Rekord zakażeń koronawirusem w regionie. Wojewoda: Szpitale przygotowane na przyjęcie pacjentów

Eksperci w dziedzinie medycyny przypominają natomiast zasady chroniące przed zakażeniem. Wirusolog profesor Włodzimierz Gut wymienia kilka podstawowych reguł: – Nie być za blisko innych; unikać miejsc, gdzie zbiera się zbyt wielu ludzi; przestrzegać zasad higieny, stosować fizyczne bariery, jeżeli nie możemy zachować dystansu. Więcej nikt nic nie wymyśli. Jeśli ponad 80% osób będzie stosować te zasady, wzrost zachorowań powinien się zatrzymać. Jeżeli będzie to więcej, liczba zakażeń zacznie spadać.  

Profesor Joanna Zajkowska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku powiedziała, że przed zakażeniem koronawirusem zabezpiecza regularne mycie i dezynfekcja rąk, a także zachowanie dystansu półtora metra i założenie maseczki. Jak mówiła, szczególnie ważne jest noszenie maseczek w pomieszczeniach zamkniętych: – Wchodząc do sklepu, urzędu trzeba koniecznie założyć maseczkę.

Michał Sutkowski, prezes warszawskiego oddziału Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce mówił, że koronawirus mutując, stał się wprawdzie nieco mniej zabójczy, ale jest o wiele bardziej zaraźliwy niż był wcześniej.

Michał Sutkowski dodał, że koronawirus stał się groźny także dla osób młodych, zdrowych. Obecnie 15 procent ofiar Covid-19 nie miało innych chorób współistniejących.

Ponadto – jak mówił Michał Sutkowski – lekarze zauważyli, że wśród 20-30-latków są tzw. superroznosiciele, czyli osoby, które wyjątkowo łatwo łapią tego wirusa i wyjątkowo intensywnie zarażają nim innych.

RL / RB / PAP / IAR / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version