– W tej chwili każda infekcja może okazać się zakażeniem SARS-CoV-2 – przyznaje Teresa Dobrzańska-Pielichowska, wiceprezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych Pracodawców, która była gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin.
W ostatnich dniach w Polsce odnotowane są rekordowe liczby zakażeń koronawirusem i zgonów wywołanych COVID-19.
– Choroby zakaźne mają swoją dynamikę i wiedzieliśmy, że jesień będzie trudna. Dlatego szczególnie teraz musimy wykazywać ogromną czujność – dodaje Teresa Dobrzańska-Pielichowska. – Oczywiście jest mnóstwo banalnych infekcji, które bywały i wcześniej. Każda jesień to niosła i to mówiliśmy, że będzie i grypa i wszystkie inne infekcje dróg oddechowych. Na to nałożyło się zakażenie SARS-CoV-2, i bardzo dużo osób jest bezobjawowych. Gdybyśmy wszyscy wykazywali maksymalnie dużo odpowiedzialności, czyli izolowali się na tyle, na ile możemy i nosili maseczki, to myślę, że moglibyśmy to ograniczyć. W momencie, kiedy zaczęły się imprezy masowe i było zelżenie ograniczeń, część osób uznała, że skończyło się wszystko.
Ministerstwo zdrowia ogłosiło w tym tygodniu strategię „zero tolerancji” dla osób nieprzestrzegających obostrzeń sanitarnych.
Cała rozmowa z Teresą Dobrzańską-Pielichowską w materiale video:
ToNie/WP
Fot. archiwum