Bardzo tłoczno zrobiło się w okolicy cmentarzy w Lublinie i regionie. Po ogłoszeniu decyzji premiera o zamknięciu cmentarzy od soboty (31.10) do poniedziałku (2.11), wiele osób zadecydowało się na wizytę na grobach najbliższych jeszcze dziś.
CZYTAJ: Premier: Od soboty do poniedziałku cmentarze zamknięte
CZYTAJ: „Nikt nam pieniędzy nie odda”. Właściciele straganów rozczarowani decyzją premiera
– Apelujemy o przełożenie tych wizyt na przyszły tydzień, także z powodów epidemiologicznych – mówi komisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie: – Dzisiaj po południu zaczęły tworzyć się korki w okolicach największych lubelskich nekropolii. Zauważamy wzmożony ruch wokół cmentarzy. Wygląda na to, że większość osób chce wykorzystać ostatnie chwile i wybrać się na groby bliskich. Nie jest to najlepsze rozwiązanie, ponieważ w okolicy cmentarzy jest naprawdę bardzo dużo samochodów w tym momencie. To niesie ze sobą sporo zagrożeń związanych z utrudnieniami w ruchu drogowym, ale i przestrzeganiem obowiązków sanitarno-epidemiologicznych związanych z koronawirusem.
Komisarz Gołębiowski przekazał, że z uwagi na duże natężenie ruchu policjanci z wydziału ruchu drogowego w Lublinie kierują ruchem przy cmentarzach: na Majdanku, Lipowej oraz Walecznych.
MaK (opr. DySzcz)
Fot. archiwum