Szpital w Białej Podlaskiej wstrzymał przyjęcia planowe na wszystkie oddziały, z wyjątkiem oddziału onkologicznego. Ograniczona została też praca przyszpitalnych poradni specjalistycznych. Powodem jest trudna sytuacja epidemiczna szpitala, gdzie stwierdzono ogniska koronawirusa – zakażonych zostało ponad 20 osób z personelu.
– W bialskim szpitalu jak dotąd potwierdzono pięć ognisk epidemicznych: na oddziale neurologii, kardiologii, zakaźnym, neonatologicznym oraz położniczym – mówi rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie, Katarzyna Wnuk: – Mamy razem stwierdzonych 22 przypadki aktywne oraz 29 osób poddanych kwarantannie.
– W tym momencie wstrzymane są wszystkie planowe przyjęcia do szpitala. Wyjątkiem są pacjenci onkologiczni – mówi rzecznik bialskiego szpitala Magdalena Us: – Ponadto wstrzymujemy przyjęcia w poradniach przyszpitalnych. Wyjątkiem są porady pilne, które wymagają bezpośredniego kontaktu z lekarzem. Tak jak dotychczas, zachęcamy do skorzystania z teleporad. Oczywiście szpital się nie zamyka dla pacjentów. Wszystkie pilne sytuacje ratujące życie są realizowane przez nasz personel.
Jak pracują oddziały, gdzie u personelu potwierdzono zakażenie koronawirusem? Oddział chorób zakaźnych, a także pododdział kardiologii zachowawczej jakiś czas temu zostały przeznaczone na leczenie pacjentów z CIVID-19. I tak też pozostało.
– Były to dotychczas obszary covidowe, więc w ich funkcjonowaniu nic się nie zmieniło – mówi Magdalena Us: – Poniekąd ograniczona działalność została w oddziale neurologicznym, gdzie również doszło do zakażenia personelu. Jest mniej przyjmowanych pacjentów, a oddział neonatologiczny i pododdział położniczy, gdzie również zostały zdiagnozowane osoby z pozytywnym wynikiem, funkcjonują dalej, także panie, które planują przyjście na świat dziecka nie mają obaw.
– Leczę się m.in. w poradni neurologicznej przy szpitalu. Na wizytę czekałam pół roku i niestety dostałam telefon, że mogę ją odbyć telefonicznie. No trudno. Skoro taka ciężka sytuacja… Dla mnie nie jest to komfortowe, ale dobrze, że chociaż taki jest kontakt z lekarzem – mówi jedna z pacjentek.
W bialskim szpitalu obecnie jest 105 łóżek przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19. – Wszystkie są zajęte – mówi dyrektor szpitala Adam Chodziński: – Od piątku na oddziale wewnętrznym tworzymy kolejne łóżka covidowe. Dzisiaj otrzymamy decyzję od pana wojewody na uruchomienie kolejnych 28 łóżek covidowych dodatnich, z tym że sytuacja jest na tyle dynamiczna, że w ciągu weekendu, jeszcze nie mając decyzji, już na te łóżka kładliśmy pacjentów dodatnich. Myślę, że do końca tygodnia tych łóżek będzie nam brakowało i będziemy wnioskowali o kolejne rozszerzenie. Na dzisiaj nie jest problemem ilość łóżek, bo łóżkami dysponujemy, natomiast problemem jest to, że wielu naszych pracowników jest dodatnich. W tej chwili, oprócz pracowników dodatnich, wielu jest pracowników z kontaktu, którzy muszą odbywać kwarantannę. Dzisiaj tak naprawdę największym problemem jest kadra, która ma pracować przy osobach chorych. Pracownicy są przenoszeni na tzw. oddziały covidowe. Nie ma żadnego problemu jeśli chodzi o przenosiny. Pracownicy rozumieją powagę sytuacji, wspomagają swoich kolegów, którzy pracują w obszarze covid i dzisiaj już tam pracują kardiolodzy, laryngolodzy, okuliści, lekarze z oddziału wewnętrznego, chirurdzy. Wszystkie ręce na pokład.
W związku z trudną sytuacją epidemiczną bialski szpital wstrzymał też planowe badania w dziale diagnostyki obrazowej, a także planowe badania w pracowni EEG.
W województwie lubelskim jest obecnie 135 aktywnych ognisk epidemicznych. Dziś zakażenie koronawirusem potwierdzono u 750 osób, trzy osoby zmarły.
MaT (opr. DySzcz)
Fot. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Białej Podlaskiej/ FB