Wrocławska firma odnalazła poszukiwanego krokodyla, który pływał w rozlewiskach Odry we Wrocławiu. Gad został tymczasowo przekazany do wrocławskiego zoo, skąd ma później trafić do specjalistycznego ośrodka w Lublinie.
– Teraz znajdzie się pod opieką specjalistów i okaże się, z jakiej rodziny krokodyli pochodzi – poinformował sierż. szt. Dariusz Rajski z biura prasowego dolnośląskiej policji. – Dopiero po tym będziemy mogli z pewnością odpowiedzieć na pytanie: czy jest to na przykład aligator.
W sobotę spacerowicze zauważyli na wrocławskim Rędzinie zwierzę przypominające aligatora i powiadomili policję. – Od razu skontaktowaliśmy się Centrum Zarządzania Kryzysowego i specjalistami z wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Na miejscu specjaliści wskazali, że zwierzę nie stanowi zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi, jest dosyć małe; jego długość nie przekracza metra – mówił sierż. szt. Dariusz Rajski. Nie wiadomo, w jaki sposób gad znalazł się nad Odrą.
Wydział Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego Wrocławia odłowienie gada zlecił specjalistycznej firmie. Ta złapała go na rozlewiskach w pobliżu ujścia Widawy do Odry.
Zdaniem pracowników wrocławskiego ogrodu zoologicznego odnaleziony gad to najprawdopodobniej kajman.
Kajmany to podrodzina gadów z rodziny aligatorów, należącej do rzędu krokodyli. Występują w Ameryce Środkowej i Południowej. Dorosłe kajmany osiągają długość od 1,5 do 4,5 m.
RL / PAP / IAR / ToMa
Fot. zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com