Wisła Puławy zremisowała na własnym stadionie z Podhalem Nowy Targ 2:2 w 13. kolejce III ligi piłkarskiej.
Do przerwy gospodarze prowadzili 2:0 po golach Adriana Paluchowskiego i Bartłomieja Bartosiaka i wydawało się, że są bardzo blisko kolejnego w tym sezonie kompletu punktów.
W drugiej połowie na boisku dominowali jednak goście. Najpierw z rzutu karnego gola kontaktowego zdobył Michał Nawrot, a następnie do wyrównania doprowadził Damian Lepiarz.
Na pomeczowej konferencji prasowej trener zespołu z Nowego Targu, Marcin Zubek stwierdził, że jego drużyna była bliska zwycięstwa. – To nie pierwszy raz, kiedy jesteśmy zespołem niestabilnym. W pierwszej połowie ewidentnie nie realizowaliśmy planu, który sobie na tej mecz założyliśmy. Wisła nas kontrowała i wykorzystywała swoją przewagę. Tak naprawdę powinniśmy przegrywać trzy zero. Ale w drugiej połowie spotkania pokazaliśmy charakter i walkę.
– Mogę tylko przeprosić, że do przerwy nie prowadziliśmy 3:0 czy nawet 5:0, bo tych sytuacji było mnóstwo. Wiemy, że graliśmy z solidnym zespołem, który w poprzednim sezonach z nami wygrywał. Delikatny postęp więc jest. Nie powiem, że jestem zadowolony, ale zawodnicy wykonali dobrą robotę motoryczną, stwarzali sytuacje w pierwszej połowie, ale w drugiej też. Niestety w drugiej części spotkania nie graliśmy tak wysokim pressingiem jak w pierwszej. Jako trener nie mówię, że straciliśmy dwa punkty, ale że zdobyliśmy jeden – powiedział szkoleniowiec Wisły Puławy, Mariusz Pawlak.
Z dorobkiem 34 punktów Wisła jest liderem tabeli.
W innych sobotnich meczach:
Avia Świdnik – Lewart Lubartów 0:0,
Podlasie Biała-Podlaska – Wisłoka Dębica 0:0,
Wólczanka Wólka Pełkińska – Hetman Zamość 6:1,
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Chełmianka 2:0,
KS Wiązownica – Cracovia II 2:1;
W niedzielę Orlęta Radzyń Podlaski podejmą Stal Kraśnik, a Sokół Sieniawa zmierzy się z ŁKS-em Łagów.
Spotkanie Jutrzenki Giebułtów z rezerwami Korony Kielce zostało przełożone na 21 października.
W tej kolejce pauzuje Siarka Tarnobrzeg.
JK / opr. ToMa
Fot. archiwum