Nie jest przesadą twierdzenie, że Polacy czują się w walutowym świecie jak ryba w wodzie. Było tak zresztą jeszcze przed półwieczem, kiedy kwitł nielegalny prywatny handel dolarami, markami, frankami, ale też koronami czy forintami. Za to od wejścia Polski do Unii Europejskiej i szerokiego otwarcia granic nie maleje tempo, w jakim przybywa rachunków bankowych prowadzonych w walutach obcych. Na koniec ubiegłego roku Polacy mieli pięć milionów kont walutowych w bankach i po kilkaset tysięcy w internetowych kantorach. Kolejny milion korzysta z aplikacji Revolut jako wielowalutowej alternatywy dla tradycyjnych usług bankowych.
JB
Fot. pixabay.com