Utwór pochodzi z nowego albumu „The Human Demands”, którego premiera odbyła się 30 października.
Głównymi motywami „The Human Demands” są: upływający czas, zmaganie się z depresją oraz poszukiwanie miłości. „Moi przyjaciele borykają się z poczuciem beznadziei, która sprawia, że nie chce im się żyć. Wszyscy mamy wzloty i upadki, bez względu na nasze doświadczenia. Przecież możemy czuć się gorzej, być bezradnym i powinniśmy umieć o tym rozmawiać!” – komentuje Amy Macdonald.
„Na swoim piątym albumie studyjnym artystka ukazuje, że doskonale czuje się w prostym folk-popie i soft rocku. Utwory brzmią doskonale. Muzyczne historie są naprawdę interesujące, zwłaszcza, gdy Amy zaczyna śpiewać. Ten album daje wrażenie, że w jej duszy jest jeszcze jedna lub dwie mroczne piwnice, które do tej pory ukrywała przed światem.” – Rolling Stone.
(źródło: Dream Music)