51-letni mieszkaniec Bychawy bił metalowym prętem psa – właśnie usłyszał zarzuty i grozi mu do 5 lat więzienia.
Zdarzenie zauważyły dwie kobiety, które zgłosiły policjantom, że mężczyzna bija psa na balkonie domu. Okazało się, że pies błąkał się po okolicy i został przygarnięty przez właściciela domu. W budynku odbywały się jednak często alkoholowe imprezy. Pies został pobity przez uczestnika takiej imprezy, którym okazał się 51-latek.
Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.
Pies trafił do weterynarza, a następnie do właścicielki, której się zgubił.
TSpi / opr. ToMa
Fot. archiwum