Po raz kolejny środowisko bokserskie Lublina wspomina Stanisława Zalewskiego. Zawodnik, trener i masażysta – wieloletni współpracownik słynnego Feliksa Stamma – zapisał się w historii polskiego i lubelskiego boksu. Jednym z jego podopiecznych był obecny prezes Lubelskiego Okręgowego Związku Bokserskiego – Krzysztof Sugier.
– Znałem Stasia z lat 60., kiedy był rozkwit polskiego boksu. Wówczas Stasio wyjeżdżał na olimpiady i był wspaniałym trenerem. I tak go wspominamy. Dzisiaj po raz siedemnasty spotykamy się, by go uczcić. Będzie to mecz z Radomiem. Oczywiście drużyna radomska będzie się też składała z zawodników z Mielca i Stalowej Woli. Chodzi o to, żeby było ciekawe widowisko – dodaje Krzysztof Sugier.
– Był takim naszym ojcem i człowiekiem bardzo dowcipnym. Potrafił kilkoma słowami nastroić człowieka przez walką. Był dla nas wzorem – opowiada Juliusz Wierzbicki, jeden z wychowanków Stanisława Zalewskiego.
– Stanisław Zalewski był bokserskim autorytetem nie tylko na Lubelszczyźnie, ale i w całej Polsce. To człowiek, który był na pięciu olimpiadach. Na całym świecie był szanowany przez zawodników z innych krajów – dodaje inny, Waldemar Kołodziejczyk.
Mecz Lublin – Radom rozpocznie się o 16:15, ale bez udziału publiczności. Przed jego rozpoczęciem zostanie upamiętniona 50. rocznica awansu bokserów Motoru Lublin do II ligi.
AR
Fot. pixabay.com