Pacjent chełmskiego szpitala sprawcą fałszywego alarmu. Mężczyzna miał zawiadomić wczoraj policję, że na dworcu w Zamościu znajduje się bomba.
Policjanci nawiązali połączenie ze zgłaszającym. Wówczas mężczyzna oświadczył, że to był tylko żart i nie ma potrzeby interwencji policji. Mundurowi musieli jednak sprawdzić, czy zgłoszenie było prawdziwe i czy nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia osób, które mogły w tym czasie znajdować się na dworcu lub w jego pobliżu. Na miejsce skierowano funkcjonariuszy Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, którzy dokładnie sprawdzili cały teren. W trakcie działań nie ujawnili żadnych materiałów wybuchowych.
Wstępne ustalenia wskazują, że na telefon alarmowy zadzwonił pacjent chełmskiego szpitala. Sprawcy fałszywego alarmu grozi kara do ośmiu lat więzienia.
ZAlew/WP
Fot. KWP Lublin