Zamknięcie granicy z Białorusią oburzyło Białorusinów mieszkających w Polsce. Taką decyzję podjęły władze Białorusi w czwartek (29.10). Dotyczy ona również Łotwy, Litwy oraz Ukrainy.
– To przykład kolejnych represji ze strony prezydenta tego kraju. Najbardziej cierpią na tym studenci uczący się w Polsce – mówi pochodząca z Białorusi mieszkająca od kilku lat w Polsce pani Irena. – Łukaszenka mści się teraz na każdym, kto stawia się przeciw niemu. W tym tygodniu na Białorusi było dużo protestów wśród studentów i nauczycieli w Mińsku i innych miastach. Dlatego powiedział on, że nie będzie uznawał dyplomów studentów, którzy studiowali poza Białorusią. Studenci, którzy teraz próbują na wakacje czy weekend wjechać do Białorusi nie zostali wpuszczeni. Oficjalnie mówią, że to koronawirus – dodaje.
Przez granicę przepuszczani są jedynie kierowcy samochodów ciężarowych oraz pracownicy przedstawicielstw dyplomatycznych i konsularnych. Wjazd na terytorium Białorusi nadal jest możliwy drogą powietrzną przez międzynarodowe lotnisko w Mińsku.
MaT / WT
Fot. archiwum