Do pożaru Domu Pielgrzyma doszło dziś (12.11) w nocy na terenie Sanktuarium Maryjnego w Kodniu. W pożarze nikt nie ucierpiał, spaliło się poddasze jednej z części obiektu. Strat jeszcze nie oszacowano, ale jak informuje straż i rzecznik sanktuarium są one duże.
– Informacje o wybuchu pożaru straż otrzymała dzisiaj (12.11) przed 01:00 w nocy – mówi rzecznik miejskiego komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej, młodszy brygadier Mirosław Byszuk. – Po dotarciu pierwszych jednostek na miejsce zdarzenia część poddasza w Domu Pielgrzyma i dach nad tą częścią objęte były ogniem. Na miejsce zadysponowaliśmy 10 zastępów straży pożarnej, w tym podnośnik i drabinę. Strażacy natychmiast podjęli działania gaśnicze wraz ze sprawdzeniem pomieszczeń pod kątem przebywania osób. W tej części budynku nikogo nie było. Spaleniu uległ dach i poddasze nad jedną z części Domu Pielgrzyma. Zalaniu wodą uległy dwie kondygnacje poniżej.
Część Domu Pielgrzyma, która uległa spaleniu, została wybudowana 8 lat temu. Zniszczeniu uległo blisko 30 miejsc noclegowych.
CZYTAJ: Pożar w sanktuarium w Kodniu
– Straty są znaczne, bo cały budynek został niestety zalany – mówi kustosz sanktuarium maryjnego w Kodniu ojciec Dariusz Malajka. – Żeby ugasić ogień strażacy musieli użyć dosyć dużo wody, więc wszystko jest zalane. Przed nami praktycznie odbudowa całego budynku. To bardzo trudne, tym bardziej, że jest trudny czas pandemii, który spowodował, że już od kilku miesięcy ruch pielgrzymkowy jest prawie martwy, wstrzymany. A wiadomo, że sanktuarium żyje z ofiar pielgrzymów. Utrzymujemy się z tego, co pielgrzymi pozostawiali na terenie sanktuarium. Ten dodatkowy cios, których zdarzył się tej nocy, który także będzie generował potworne koszty.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Na miejscu jest policja, która ustala wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Dom Pielgrzyma w Kodniu przygotowany jest na 177 miejsc noclegowych.
MaT /GRa
Fot. M. Szwarc OMI / oblaci.pl