Lublin: problemy z oddawaniem osocza przez ozdrowieńców

kra 9895 2020 11 09 185813

Słuchacze Radia Lublin zgłaszają problemy z oddawaniem osocza w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. System, który przy mniejszej liczbie ozdrowieńców działał sprawnie, dziś okazuje się być niewystarczający.

Świadkiem sytuacji, w której osoby chcące oddać osocze nie mogły tego zrobić, była mieszkanka Lublina, Małgorzata Panasiewicz: – Byłam świadkiem, jak pacjenci przychodzą chcąc oddać osocze, ale nie ma mocy przerobowych. Panie są rozżalone i ja je rozumiem, bo mają bardzo dużo pracy. Do godziny 13.00 pobiera się badania i jak ktoś przyjdzie o 12.00 to już jest za późno, a przecież można było to wydłużyć i inaczej zorganizować.

Kobieta zaznacza, że jeszcze w październiku oddawanie osocza odbywało się bez przeszkód: – Mój mąż i dwóch synów na początku września przeszli covid, w październiku chcieli oddać osocze i udało im się to sprawnie, bo była niska zachorowalność, jeszcze nie było może tak dużo chętnych do oddawania. Młodszy syn czekał na dzień urodzin, żeby skończyć 17 lat i móc oddać i od dwóch tygodni nie mamy informacji – mówi Małgorzata Panasiewicz.

Dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie Małgorzata Orzeł tłumaczy, że przy mniejszej liczbie ozdrowieńców system działał sprawnie. Dziś zdarzają się problemy: – Jeżeli chodzi o możliwości kadrowe, to tak jak w wielu miejscach borykamy się z trudnościami. Uruchomiliśmy dodatkowy numer telefonu dla potencjalnych ozdrowieńców i adres mejlowy ozdrowiency@rckik.lublin.pl, na który potencjalni ozdrowieńcy mogą pisać, zadawać pytania, przekazywać przede wszystkim imię, nazwisko i numer telefonu po to, abyśmy mogli oddzwonić i się skontaktować.

Pod koniec tygodnia w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie były też braki sprzętowe. Wojewoda lubelski Lech Sprawka tłumaczył podczas sobotniej konferencji prasowej, że problem został już rozwiązany: – To spowodowało pewne utrudnienia jeśli chodzi o pobór osocza od ozdrowieńców. Wczoraj byłem w kontakcie z dyrektor Małgorzatą Orzeł. Jest już dostawa, także są w stanie to realizować. Pragnę przypomnieć, że osocze ozdrowieńcy mogą oddawać w czterech miejscach: Białej Podlaskiej, Chełmie, Zamościu i Lublinie. Myślę, że bezpośrednio po niedzieli taka możliwość będzie większa, niż to zacięcie pod koniec tego tygodnia.

Dyrektor Centrum dodaje, że w tym momencie placówka w Lublinie i terenowe oddziały są dobrze zaopatrzone w sprzęt: – Jeżeli chodzi o infrastrukturę, o zestawy do pobierania, separatory i zestawy do inaktywacji, to jesteśmy dobrze zaopatrzeni. Mamy 9 separatorów w siedzibie, 6 w oddziale terenowym w Chełmie, 4 w Białej Podlaskiej i 7 w Zamościu, na których możemy pobierać osocze, płytki, osocze od ozdrowieńców także.

Nie zmienia to jednak faktu, że zapotrzebowanie na osocze jest większe niż możliwości Centrum: – Staramy się realizować te zapotrzebowania w kolejności ich zgłoszeń. Zainteresowanie jest dużo większe niż nasze możliwości w tym momencie. Zgłoszeń mamy kilkadziesiąt, zamówień ze szpitali. Dzisiaj będzie możliwe wydanie kilkunastu pojemników – tych, w których oznaczyliśmy już miano przeciwciał – mówi Małgorzata Orzeł.

Do tej pory w Lubelskiem ozdrowieńcy oddali ponad 400 jednostek osocza.

Osocze może oddać osoba, która spełnia warunki bycia krwiodawcą. Dodatkowo, musi minąć 28 dni od zakończenia objawów koronawirusa lub 14 dni od zakończenia izolacji albo 14 dni od wyniku badania potwierdzającego obecność przeciwciał.

MaK (opr. DySzcz)

Fot. Krzysztof Radzki

Exit mobile version