W Lublinie rozpoczęła się budowa szpitala tymczasowego. Łóżka dla maksymalnie 480 pacjentów będą zlokalizowane w dwóch halach Targów Lublin.
– Placówka ma przyjmować pacjentów, dopiero jeśli zabraknie miejsc w stacjonarnych szpitalach – mówi wojewoda lubelski Lech Sprawka. – Szpital tymczasowy to jeden z etapów w sytuacji, kiedy dynamika wzrostu zakażeń sprawiłaby, że potrzeba hospitalizacji pacjentów zakażonych przekroczyłaby możliwości systemu leczenia szpitalnego.
– Jesteśmy aktualnie w fazie rozwijania liczby łóżek zakaźnych w szpitalach do liczby 2359. Jeżeli okaże się, że ta liczba jest niewystarczająca, zabezpieczamy się właśnie szpitalem tymczasowym – tłumaczy Lech Sprawka.
– Stworzymy wspólnie, razem, szpital bezpieczny dla pacjentów, bezpieczny dla personelu, taki, który pozwoli nam być przygotowanym na te najczarniejsze scenariusze – dodaje wojewoda.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Budowa szpitala tymczasowego na Targach Lubelskich
– Charakter przyjmowanych pacjentów będzie zależał od bieżących potrzeb, których obecnie nie jesteśmy w stanie w stu procentach oszacować. Będziemy starali się po prostu uzupełnić istniejącą bazę dla pacjentów z COVID i reagować adekwatnie do potrzeb – wyjaśnia pełnomocnik wojewody lubelskiego ds. organizacji udzielania świadczeń medycznych w szpitalu tymczasowym dr hab. n. med. Mirosław Czuczwar. – W sali intensywnej terapii szpitala będziemy przyjmować pacjentów, którzy będą wymagali wspomagania układu oddechowego przy pomocy metod inwazyjnych, czyli między innymi przy pomocy respiratora. Przy czym pamiętajmy, że nie będzie to oddział, który będzie spełniał wymogi oddziałów o najwyższej referencyjności, czyli dedykowanych dla klinik czy szpitali trzeciego poziomu – tłumaczy.
CZYTAJ: Minister Dworczyk: Szpitale tymczasowe są naszą ostatnią linią obrony
W szpitalu tymczasowym powstaną dwa pawilony: jeden na około 80 łóżek intensywnej terapii i drugi przeznaczony dla około 400 łóżek dla pacjentów, którzy będą podłączeni pod tlen.
– Hala A została przeznaczona pod respiratory i 80 łóżek OIOM-owych. Jest już kładziona podłoga. Musi ona spełniać określony normy, tak, aby była ona bezpieczna. Powstała ściana, która oddziela strefę, gdzie będą pacjenci zakażeni, od tej „bezpiecznej”. Następnym etapem będzie postawienie łącznika pomiędzy dwoma halami, gdzie będą przyjmowani pacjenci. Będą oni kierowani albo na oddział lżejszy, tlenowy albo na oddział respiratorowy – informuje Robert Głowacki, prezes Targów Lublin.
– Najważniejszą rzeczą będzie powstanie instalacji tlenowej. Dwa zbiorniki zostaną posadowione przed halą A. Za chwilę zostanie wyrobiony fundament pod zbiornik i instalacja tlenowa zostanie doprowadzona do tych łóżek – dodaje Robert Głowacki.
Podkreślił, że okres adaptacji szpitala jest bardzo krótki. – Przygotowaliśmy wspólnie z koleżankami i kolegami bardzo dobry plan adaptacji. Oczywiście ingeruje on w nasze hale targów, choć udało się te ingerencje ograniczyć do minimum. Wszystko po to, by szpital powstał szybciej – mówi Robert Głowacki.
– Strefa przyjęć pacjentów będzie zachowywała wymogi takiej prostej izby przyjęć, z zachowaniem wszystkich zasad bezpieczeństwa. Będą tu kierowani pacjenci z dodatnim wynikiem testu w kierunku koronawirusa, którzy będą mieli objawy choroby – mówi pełnomocnik wojewody lubelskiego ds. organizacji szpitala tymczasowego dr n. o zdr. Magdalena Czarkowska. – Pacjenci będą mieli do dyspozycji umywalki, toalety i natryski, które będą znajdowały się na obu halach. Zostanie również dobudowane zaplecze kuchenne, czyli punkt dystrybucji posiłków.
Obecnie trwa nabór kadry do pracy w szpitalu tymczasowym. – To będzie największe wyzwanie przed nami. Same łóżka nikogo jeszcze nie wyleczyły, sam sprzęt to za mało. Potrzebujemy kadry wykwalifikowanej, gotowej, by się z tym wyzwaniem się zmierzyć. Potrzebujemy: lekarzy, pielęgniarek, ratowników, asystentów lekarzy, fizjoterapeutów, rehabilitantów – apeluje dr Mirosław Czuczwar.
– Potrzebujemy wszystkich pracowników służby zdrowia, którzy chcą nas wspomóc w zapewnianiu jak najwyższej jakości świadczeń zdrowotnych dla narastającej liczby pacjentów – dodaje.
W szpitalu będzie pracować nawet 700 osób – zarówno personelu „białego”, jak i „szarego”. Tymczasowa lecznica ma być gotowa na przyjęcie pacjentów na przełomie listopada i grudnia.
Zgodnie z poleceniem wojewody placówką patronacką dla szpitala tymczasowego będzie Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 1 w Lublinie. Wojewoda dodał, że zapewnione są środki finansowe na organizację oraz półroczne funkcjonowanie tego szpitala.
MaK / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski