Trudna sytuacja w szpitalu w Łukowie. Zamknięto oddział położniczy, wstrzymano też przyjęcia planowe. W placówce blisko 40 procent personelu zakażonych jest koronawirusem lub objętych kwarantanną.
– Porodówka, czyli oddział położniczy, jest w tej chwili zamknięta, ponieważ kwarantannie został poddany oddział noworodkowy, ze względu na zakażenie koronawirusem wśród personelu. Z tego powodu położnictwo nie działa. Natomiast inne oddziały funkcjonują. Jeśli chodzi o te zabiegowe, staramy się nie przyjmować „planówek”, natomiast przyjmujemy nagłe przypadki. Dotyczy to zarówno oddziału chirurgicznego, jak i ginekologicznego – informuje dyrektor łukowskiego szpitala Mariusz Furlepa.
W placówce potwierdzono cztery ogniska epidemiczne. Jedno z nich jest w fazie rozwojowej, trzy w stabilnej.
– Jest to ognisko na Oddziale Zakaźnym. Potwierdzono tam 13 zakażeń. W kolejnym ognisku – na Oddziale Psychiatrycznym i Całodobowym Leczenia Uzależnień – potwierdzono 86 osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2. Z kolei na Oddziale Neurologicznym jest 18 zakażeń. Ostatnie ognisko dotyczy Stacji Ratownictwa Medycznego, gdzie potwierdzono 17 zakażeń. To ognisko jest w fazie rozwojowej – mówi rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie, Katarzyna Wnuk.
CZYTAJ: 18 nowych ognisk koronawirusa na Lubelszczyźnie
Jak szpital radzi sobie z wysoką absencją personelu? – Ludzie, którzy są w pracy, zastępują te osoby, których nie ma. Płacimy nadgodziny pielęgniarkom. Dyżurują one przez 24 godziny. Natomiast lekarze dyżurują po 3-4 doby. Sytuacja jest trudna właściwie od wiosny 2020 roku. W tej chwili jest trochę trudniejsza. Ale, jeżeli apogeum pandemii ma przyjść około 20 listopada, mam nadzieję, że większość kadry wróci do tego czasu do pracy – stwierdza Mariusz Furlepa.
Personelowi szpitala pomagają żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.
– Nasi żołnierze z 23 Batalionu Lekkiej Piechoty z Białej Podlaskiej pomagają w szpitalu w Łukowie. Ich działania skupiają się na pobieraniu wymazów. Wspierani są przez żołnierzy z 2 Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego. Realizują oni prace administracyjne. Wcześniej nasi żołnierze pomagali personelowi medycznemu na oddziale psychiatrii szpitala. Obecnie jednak sytuacja jest tam na tyle ustabilizowana, iż powoli się stamtąd wycofujemy – wyjaśnia kapitan Damian Stanula, oficer prasowy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
– Jeżeli chodzi o pomoc Wojsk Obrony Terytorialnej dla szpitali mamy dwa poziomy. Pierwszy z nich dotyczy logistyki i prac administracyjnych. W tym mieści się też mierzenie temperatury i triaż pacjentów. Natomiast drugi poziom polega na wejściu bezpośrednio na oddział – dodaje kapitan Damian Stanula.
– Zamontowaliśmy na wielu oddziałach śluzy sanitarne, które pozwalają w miarę możliwości oddzielić pacjentów covidowych od tych nie zakażonych – mówi dyrektor Mariusz Furlepa.
W szpitalu w Łukowie dla pacjentów chorych na COVID-19 przeznaczonych jest ponad 90 łóżek.
CZYTAJ: Lubelskie: 1542 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Zmarło 39 osób
W powiecie łukowskim aktualnie istnieje siedem ognisk epidemicznych. Dziś (06.11) zakażenie koronawirusem potwierdzono u 50 mieszkańców tego powiatu. W regionie zmarło 39 osób, z czego 10 z powiatu łukowskiego.
MaT / opr. ToMa
Fot. archiwum