Metoda „na pracodawcę” czy podmiana karty SIM. Sytuacja pandemiczna sprzyja oszustom

businessman 5775981 1920 2020 11 30 173052

Do Biura Rzecznika Finansowego wpływa coraz więcej wniosków o interwencję dotyczących nieautoryzowanych transakcji płatniczych. Ma to w dużej mierze związek z aktualną sytuacją epidemiczną w Polsce i związanym z tym przeniesieniem aktywności do sieci.

Każdego dnia do Rzecznika Finansowego trafia przynajmniej jeden wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie nieautoryzowanej transakcji płatniczej. Prośby dotyczą kradzieży środków pieniężnych z rachunku bankowego dostępnego przez Internet czy obciążenia konta karty kredytowej lub debetowej bez wiedzy klienta. – Jednym ze sposobów, który wykorzystują oszuści jest wysyłanie SMS-ów z prośbą o dopłatę do wykonanych zakupów – mówi w rozmowie z Radiem Lublin dyrektor Wydziału Bankowo-Kapitałowego w Biurze Rzecznika Finansowego, dr hab. Jakub Szczerbowski. – Często to też dotyczy jakieś przesyłki kurierskiej. Dostajemy informację, że waży ona więcej, niż powinna i proszą o dopłacanie jakiejś kwoty. Podają nam w takiej wiadomości link, w który powinniśmy kliknąć. Jeżeli to zrobimy, to nie trafimy na stronę internetową naszego banku, tylko na stronę oszusta i będziemy podawać mu dane do logowania w naszym banku – dodaje. 

Z obserwacji Rzecznika Finansowego najbardziej dynamicznie rozwijająca się metoda oszustwa to podmiana karty SIM. Pierwszy raz została odnotowana w 2018 roku. – Przestępcy posługując się danymi ofiary zgłaszają operatorowi komórkowemu potrzebę jej wymiany – opisuje Rzecznik Finansowy prof. Mariusz Golecki. – Następnie wykorzystują wyłudzoną kartę SIM, kontaktują się z bankiem i w drugim etapie podszywają się pod właściciela konta. Dokonują telefonicznej dyspozycji zmiany haseł dostępu do bankowości internetowej. W trzecim etapie realizują wyłudzenie poprzez dokonanie przelewów z rachunku pokrzywdzonego lub zaciągnięcie zobowiązań – dodaje.  

– Jeśli jesteśmy w miejscu, w którym zasięg był dobry, a nagle tracimy połączenie z siecią, powinien być to dla nas sygnał ostrzegawczy – mówi Golecki. – To czerwone światło, jakie powinno zaalarmować klienta, który w tym momencie winien skontaktować się z operatorem. Warto też natychmiast skontaktować się z bankiem i zablokować możliwość dokonywania transakcji za pomocą telefonu w sytuacji, w której tracimy kontrolę nad swoją kartą SIM – dodaje. 

– Pewną nowością, która również „rozwija się” w dobie pandemii, jest oszustwo „na pracodawcę – mówi Szczerbowski. – Polega ono na tym, że zgłaszamy się w poszukiwaniu pracy. Potencjalny pracodawca oferuje nam pracę na realistycznych warunkach, dość atrakcyjnych, ale realistycznych. On nam nawet wysyła służbowy telefon komórkowy i prosi, żebyśmy na tym aparacie zainstalowali swoją aplikację bankową. Wszystko po to, aby ułatwić rozliczenia. Tutaj musimy mieć na uwadze to, że nie możemy być pewni, co pracodawca z tym sprzętem robi. Nawet jeżeli ufamy swojemu pracodawcy, to pozostaje pytanie czy ufamy informatykowi, który pracuje u niego – dodaje. 

– Oszuści mają łatwość w zaciągnięciu kredytu z powodu opcji szybkiej pożyczki za jednym kliknięciem, które oferują niektóre banki – zaznacza Golecki. – Zwracamy uwagę bankom, żeby jakieś dodatkowe wymogi były potrzebne do zaciągnięcia zobowiązań – dodaje.  

– Banki mają obowiązek zwrócić kwotę nieautoryzowanej transakcji w ciągu jednego dnia roboczego – podkreśla Szczerbowski. – Jeżeli mamy dzisiaj transakcję nieautoryzowaną i dzisiaj powiadomię bank, to te pieniądze dostanę następnego dnia. Tak jest zgodnie z przepisem. Natomiast banki czasem zwlekają, bowiem prawdopodobnie potrzebują chwili na wyjaśnienie sytuacji. Jeżeli bank opóźnia się ze zwrotem tych pieniędzy, to zgodnie z ogólnymi zasadami należą się nam odsetki za opóźnienie. Jednak może się zdarzyć, że bank odmówi zwrotu tych środków. Wówczas zachęcamy do złożenia reklamacji, a jeżeli ona nie poskutkuje, do zwrócenia się do Biura Rzecznika Finansowego – dodaje. 

Według danych Rzecznika Finansowego, obecnie do nieautoryzowanych transakcji płatniczych dochodzi w Polsce 30 tysięcy razy w ciągu miesiąca. W 47% przypadków udaje się odzyskać pieniądze od banku w terminie.

Tylko w pierwszym półroczu 2020 roku wnioski dotyczące nieautoryzowanych transakcji, skierowane do Rzecznika Finansowego, stanowiły 80% wszystkich wniosków związanych z naruszeniem ustawy o usługach płatniczych. 

EwKa / opr. PaW

Fot. pixabay.com

Exit mobile version