– Szczepienia na koronawirusa będą dobrowolne, ale planujemy duże kampanie profrekwencyjne. W tym tygodniu premier Mateusz Morawiecki przedstawi założenia programu szczepień – zapowiedział w poniedziałek szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk.
– Od początku, kiedy jest dyskusja na temat szczepień, podkreślamy, że będą to szczepienia absolutnie dobrowolne. Natomiast będziemy zachęcali wszystkich do tego, aby wziąć udział w tym szczepieniu – podkreślił.
Minister dodał, że szczepionka to najsilniejszy oręż w walce z epidemią. – Dzisiaj, jak wiemy, jedynym skutecznym orężem jest ograniczenie kontaktów społecznych i mobilności, a to ma poważne konsekwencje gospodarcze. W związku z tym jedynym wyjściem jest nabranie odporności, a do tego niezbędne jest szczepienie – mówił Dworczyk.
CZYTAJ: Mateusz Morawiecki: Chcemy rozpocząć szczepienia na COVID-19 od grup wysokiego ryzyka
– W związku z tym planujemy duże kampanie profrekwencyjne, które będą wyjaśniały wszystkie wątpliwości i pytania, które się pojawiają jeśli chodzi o szczepionkę na koronawirusa – zapowiedział. Jak dodał celem tych akcji będzie zachęcanie Polaków do masowych szczepień.
– Będziemy starali się, aby szczepienia były powszechne, ale oczywiście dobrowolne – zaznaczył.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapewnił, że zamówiona przez rząd liczba szczepionek przeciwko koronawriusowi wystarczy dla wszystkich Polaków. Dodał, że odpowiednia liczba szczepionek została zakontraktowana za pomocą mechanizmu europejskiego.
Szef resortu zdrowia wyjaśnił, że szczepionki przeciwko koronawirusowi mają zostać rozdzielone między wszystkie kraje członkowskie według kryterium liczby ludności.
Premier Mateusz Morawiecki mówił tydzień temu, że istnieje szansa, aby pierwsze dostawy szczepionek pojawiły się w Polsce około 18 stycznia.
CZYTAJ: Minister zdrowia: O tym, którą szczepionkę otrzyma pacjent, będzie decydował lekarz
Adam Niedzielski dodał, że szczegóły na temat szczepień zostaną przedstawione najprawdopodobniej we wtorek lub w środę na briefingu z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego.
W sprawie zakupu szczepionek przeciw koronawirusowi, Unia Europejska rozmawia z kilkoma producentami: Pfizer/BioNTech, CureVac, Sanofi-GSK, Johnson & Johnson oraz AstraZenecą. Z tymi firmami Komisja Europejska zawarła już wstępne rozmowy na dostawy.
Przedstawiciele Europejskiej Agencji Leków (EMA) zastrzegają, że obecnie trudno dokładnie przewidzieć terminy wydania pozwolenia na szczepienia, ponieważ nie ma jeszcze wszystkich danych, a ich ocena jest w toku. EMA ustanowiła przyspieszoną procedurę, która pozwala jej zbadać dane dotyczące bezpieczeństwa i skuteczności szczepionek, gdy tylko staną się dostępne, nawet przed złożeniem formalnego wniosku o zezwolenie ze strony producenta.
Jak poinformował dziś (30.11) amerykański koncern Moderna, wystąpi on do władz regulacyjnych w USA i Unii Europejskiej o awaryjne dopuszczenie do użytku jej szczepionki przeciwko COVID-19. Opublikowane w poniedziałek wyniki badań klinicznych substancji pokazują, że jest ona skuteczna w 94,1 proc.
Według najnowszych wyników, prowadzonych w USA na szeroką skalę, badań klinicznych szczepionki firmy Moderna, zachorowało 196 osób, z których 11 otrzymało wcześniej szczepionkę, reszta – placebo. 30 ochotników ciężko przeszło chorobę, jeden zmarł. Wszystkie osoby z tej grupy nie otrzymały testowanego preparatu tylko placebo.
Według koncernu, udokumentowana do tej pory skuteczność szczepionki i brak poważnych skutków ubocznych (odnotowano jedynie przypadki chwilowych objawów grypopodobnych) spełniają wymagania określone przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA), dotyczące awaryjnego użycia preparatu w nagłych przypadkach, bez zakończenia ostatecznego etapu testów. Europejska Agencja Leków również jest skłonna do przeprowadzenia szybkiej, awaryjnej oceny substancji.
Gdyby firma uzyskała zgodę na dopuszczenie szczepionki do użytku w USA, do końca tego roku mogłaby ona dostarczyć do tego kraju 20 mln dawek, które wystarczyłyby do zaszczepienia 10 mln ludzi, ponieważ preparat Moderny dozuje się w dwóch dawkach.
Moderna ma szansę być drugą po preparacie Pfizera szczepionką przeciw Covid-19 dopuszczoną do użytku w USA. Obydwa preparaty są oparte na nowej technologii mRNA, która nie była wcześniej stosowana w szczepionkach.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum