– Ruch palca podczas pomiaru, wilgotna dłoń, paznokcie pomalowane lakierem i zbyt długie paznokcie mogą wpłynąć na pomiar poziomu nasycenia krwi tlenem za pomocą pulsoksymetrów i dać nieprawidłowy wynik – informuje Ministerstwo Zdrowia.
Resort uruchamia system zdalnego monitoringu parametrów u pacjentów z COVID-19 z grup podwyższonego ryzyka, których wskażą lekarze podstawowej opieki zdrowotnej. Jednym z monitorowanych parametrów będzie poziom saturacji, czyli nasycenia krwi tętniczej tlenem za pomocą pulsoksymetrów. Urządzenia będą dystrybuowane przez Pocztę Polską. Do województwa lubelskiego ma ich wkrótce trafić około 300.
Pulsoksymetr to urządzenie elektroniczne służące do nieinwazyjnego pomiaru saturacji krwi. Aby dokonać pomiaru, należy wsunąć do jego wnętrza palec.
Jak informował w Radiu Lublin, doktor Piotr Paprzycki, specjalista chorób płuc z Instytutu Medycyny Wsi, wartość utlenowania krwi u zdrowego człowieka wynosi z reguły powyżej 93-94%. – Poniżej 90% mamy już zdecydowanie do czynienia z nieprawidłowym utlenowaniem. 80-85% to już są bardzo złe wskaźniki, na podstawie których można podejrzewać, że jest poważny problem oddechowy – wyjaśniał dr Piotr Paprzycki.
CZYTAJ: Pulsoksymetry w walce z COVID. Urządzenia trafią też do pacjentów z Lubelskiego
Lekarz podstawowej opieki zdrowotnej po otrzymaniu informacji, że u pacjenta zdiagnozowano COVID-19, na podstawie informacji o jego stanie zdrowia zebranych podczas wywiadu, będzie kwalifikował go do objęcia programem telemonitoringu. Wówczas pacjent otrzyma dane do logowania w systemie. Informacja o tym, że dana osoba potrzebuje sprzętu do telemonitoringu będzie automatycznie przekazywana do Poczty Polskiej, by listonosz znał adres do przekazania pulsoksymetru.
Resort przekonuje, że wprowadzenie bieżącego nadzoru nad pacjentami pozostającymi w izolacji domowej jest konieczne ze względu na wysoki poziom stwierdzanych zakażeń. Taki nadzór będzie sprawowany przez całą dobę przez infolinię domowej opieki medycznej. W przypadku obniżenia się parametrów możliwa będzie zdalna konsultacja lekarska. Dodatkowo uruchomiona zostanie infolinia ze wsparciem psychologicznym dla pacjentów.
MZ uzasadnia, że wprowadza program telemonitoringu, aby odpowiednio wcześnie wychwytywać grupy pacjentów, którzy ze względu na pogorszenie stanu powinni trafić na leczenie szpitalne. Zauważono, że zgodnie z opiniami ekspertów medycznych, m.in. z Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych (PTEILCHZ), kluczowe znaczenie ma wartość saturacji.
Istotą wdrażanego systemu jest samodzielny pomiar saturacji oraz tętna w domu za pomocą wypożyczonych pulsoksymetrów, które – wraz z pomiarem temperatury – po wprowadzeniu do aplikacji na telefonie i przesłaniu do centrum monitorowania, pozwolą wskazać pacjentów, którzy wymagają hospitalizacji.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum / Ministerstwo Zdrowia